W nocy z czwartku na piątek na drodze wojewódzkiej nr 812 doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Kierowca peugeota z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
W nocy ze środy na czwartek na drodze krajowej nr 17 kierowca pojazdu ciężarowego zjechał do przydrożnego rowu. Jak się okazało, mężczyzna zasnął w trakcie jazdy.
W miniony piątek na terenie gminy Trzydnik Duży doszło do pożaru w jednym z budynków mieszkalnych. Jedna osoba trafiła do szpitala.
W poniedziałek na drogach S12 i S17 doszło od dwóch groźnie wyglądających zdarzeń drogowych z udziałem kierujących ciężarówkami. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a powodem wjechania do rowu obu pojazdów było zmęczenie kierowców.
We wtorek rano w Dorohuczy doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Kierowca renaulta zjechał z drogi i uderzył w słup oświetleniowy.
W niedzielę rano na drodze krajowej nr 19 doszło do groźnego wyglądającego zdarzenia drogowego. Ciężarówka wypadła z drogi i uderzyła w barierę energochłonną, przez kilkadziesiąt minut występowały utrudnienia w ruchu.
W środę rano w Oblasach doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Kierująca volvo zjechała z drogi i zatrzymała się na pobliskiej skarpie.
Wczoraj po południu na drodze wojewódzkiej nr 815 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Kierowca hondy zasnął za kierownicą, zaś pojazd wjechał do rowu i dachował.
Wczoraj policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który o mało nie zderzył się z koparką. 45-latek był tak upojony alkoholem, że zasnął za kierownicą.
Wjechał do rowu na drodze krajowej nr 19, a następnie tłumaczył policjantom, że zasnął za kierownicą. Jak się okazało, 42-latek miał w organizmie niemal 3 promile alkoholu, prowadził pojazd nie posiadając uprawnień.
Do groźnego zdarzenia drogowego doszło w czwartek na drodze S17. Kierowca pojazdu dostawczego zasnął w trakcie jazdy i zjechał do przydrożnego rowu.
Wczoraj na jednej z ulic Lublina kierowca hondy zasnął w pojeździe na środku ulicy. Mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu, znajdował się również pod wpływem środków odurzających.
W minioną sobotę w miejscowości Zamch doszło do wypadku z udziałem motorowerzystki. Kierująca jednośladem miała w organizmie prawie pół promila alkoholu.