Zaśnięcie przyczyną groźnego wypadku na krajowej 19 (zdjęcia)
08:47 26-02-2020
Do zdarzenia doszło we wtorek rano na drodze krajowej nr 19 w Woli Skromowskiej w powiecie lubartowskim, w ciągu obwodnicy Kocka. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów, dostawczego i ciężarowego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 48-letni kierujący samochodem marki Fiat Ducato jadąc w kierunku Radzynia Podlaskiego, nagle na prostym odcinku drogi uderzył w barierkę ochronną, odbił się od niej, a następnie najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Renault.
Jak ustalili policjanci, kierowca fiata zasnął za kierownicą w trakcie jazdy. Obaj kierujący byli trzeźwi. 48-latek z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Radzyniu Podlaskim. Droga przez kilkadziesiąt minut była zablokowana. Policjanci zorganizowali objazdy.
Sprawca zdarzenia 48-letni kierowca fiata został ukarany mandatem za spowodowanie zdarzenia drogowego.
(fot. Policja Lubartów)
Szkoda ze w busach nie ma nakazu montażu tachografów
Kierowca fiata to ma szczęście, że wgl żyje, niezłe uszkodzenia auta.
Na obwodnicy Kocka miałem kiedyś przypadek, że babka o mały włos mnie nie staranowała wyprzedzając ciężarówkę. Wyglądało to tak jakby myślała, że ma 2 pasy w jednym kierunku bo po wyprzedzeniu nie chciało jej się zjechać. Najgorsze, że nie było możliwości ucieczki bo bariery. Na szczęście w ostatniej chwili zjechała.
Ma szczęście, że przeżył.
Masakra, wiem co to znaczy przysnąć, teź mi się zdarzyło na A2, nie miałem siły dojechać na Orlen, ale się udało i kimałem z 2 h , do dziś widzę i pamiętam ten okres .
Ktoś ma 0.51 promila i nieźle kontaktuje – utrata OC, odpowiedzialność karna. Ktoś jest tak zmęczony, że zasypia za kierownicą, więc jest na nogach ze 20 godzin i ma koncentrację jak przy 2 promilach- mandat karny, ważne OC.
Z drugiej strony zawodowy kierowca w trasie może prowadzić tylko 9-10 godzin dziennie i przez 7h siedzi w kabinie i ogląda seriale, bo jedenasta godzina za kółkiem jest już śmiertelnie niebezpieczna… trzeźwy na pustej drodze w mieście przekroczę prędkości o 51km/h i całkiem tracę uprawnienia
Ja jechałem 16 godzin blisko i zdarzyło mi się przysnąć pod Legnicą… wiem jak to jest i pamiętam ten moment. Dodam tylko że nike jestem osobą cywilną i nie obowiązuje mnie tacho.