Na spore utrudnienia w ruchu natkną się kierowcy jadący trasą Lublin - Warszawa. To po wypadku w Rykach.
Wczoraj wieczorem w Dęblinie pijany kierowca doprowadził do zderzenia z innym autem. Podczas ucieczki skręcił w ślepą uliczkę. Na koniec wpadł do rowu.
Dwie osoby trafiły do szpitala w wyniku wypadku, do jakiego doszło wczoraj w Dęblinie. Policjanci ustalają szczegóły zdarzenia, ale już wiadomo, że przyczyną była nadmierna prędkość.
Pod koniec listopada w Rykach odbędzie się wyjątkowa impreza charytatywna. Przez całą dobę biegacze będą pokonywać kolejne kilometry, aby wspomóc Fundację „Hospicjum-Razem możemy więcej”.
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną groźnego wypadku na trasie Moszczanka - Kock. Dwie osoby z obrażeniami ciała trafiły do szpitala.
W najbliższą niedzielę miłośnicy rywalizacji oraz szybkiej jazdy będą mieli okazję podziwiać lub nawet wziąć udział w wyścigach na ¼ mili. Do startu staną głównie japońskie maszyny.
Nie był to wirus ptasiej grypy, woda w zbiorniku spełniała normy czystości, wykluczono chorobę zakaźną nic nie dało również badanie martwych ptaków na obecność kilkuset związków chemicznych. Z tak zagadkową śmiercią ptaków nie spotkano się od lat.
W ostatnich dniach na zbiorniku wodnym znajdującym się obok oczyszczalni ścieków w Rykach masowo padają łabędzie. Wyłowiono już ponad 40 martwych ptaków. Sprawdzane są przyczyny takiego stanu rzeczy.
Choć wcześniej spożywał alkohol, nie zawahał się, aby wsiąść za kierownicę i ruszyć w drogę. Liczył, że uda mu się w takim stanie dojechać do celu, podróż jednak zakończył uderzając w drzewo.
Po raz kolejny pozostawiony przez pasażera bagaż, wywołał olbrzymie zamieszanie i akcję służb ratunkowych. Ruch pociągów był przez ponad godzinę wstrzymany.
Utrudnienia w ruchu napotkają kierowcy na drodze krajowej nr 48 Moszczanka - Kock. Doszło tam do wypadku.
Policja oraz prokuratura wyjaśniają przyczyny śmierci mieszkanki jednej z miejscowości koło Moszczanki. Znaleziono ją nagą, leżącą na podwórku posesji.
Osoba, która na co dzień uczy jeździć kandydatów na przyszłych kierowców powinna doskonale znać przepisy ruchu drogowego. Tymczasem okazuje się, że w niektórych przypadkach potrafią być wątpliwości co do interpretacji przepisów.
Dzisiaj przed południem za Rykami samochód osobowy wpadł do rowu. Na szczęście jadące nim osoby nie doznały poważniejszych obrażeń ciała.