Trwa ustalanie przyczyn wypadku, jaki miał miejsce dzisiaj po południu w pobliżu Jeziora Firlej. Wszystko wskazuje jednak, że nie bez znaczenia była nadmierna prędkość.
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi 36-latkowi z województwa śląskiego i jego 30-letniemu koledze z województwa pomorskiego, którzy koło Lubartowa pobili 26-latka. Mężczyźni trafili do aresztu.
Strażacy, ratownicy medyczni oraz policjanci pracują na miejscu wypadku z udziałem dwóch pojazdów, jaki miał miejsce na trasie Lubartów - Kock. Są spore utrudnienia w ruchu.
Wszystko wskazuje na to, że wychłodzenie organizmu było przyczyną śmierci mężczyzny, którego znaleziono przy jednej z dróg w powiecie lubartowskim. Zmarł on po przetransportowaniu do szpitala.
W policyjnej celi trzeźwieje kierowca citroena, który doprowadził do wypadku na drodze krajowej nr 19. Mając 3 promile alkoholu wybrał się na przejażdżkę. Ranny został jadący z nim pasażer.