W sobotę w regionie możliwe są gwałtowne burze, którym będą towarzyszyły lokalnie opadu gradu. Największym zagrożeniem będą liczne wyładowania atmosferyczne oraz silny wiatr.
W środę Polska ma znajdować się w zasięgu chłodnego frontu atmosferycznego, który związany jest z rozległym i wypełniającym się niżem, którego centrum znajduje się nad Szwecją. Prognozowane są w wielu regionach przelotne opady deszczu i lokalne, umiarkowane burze. Jednak w drugiej połowie dnia od zachodu i południa kontynentu nad kraj nasuwać ma się klin układów wysokiego ciśnienia, które w nocy sprowadzą pogodną i bez opadów pogodę. Przewiduje się, że dzisiejsze burze okażą się znacznie słabsze, uwzględniając te, które wystąpiły w niedzielę oraz spowodowały znaczne szkody w woj. lubelskim.
W piątek Polska jest pod wpływem układów niskiego ciśnienia znad południowych oraz zachodnich obszarów Europy. Dziś w napływającym umiarkowanie ciepłej masie powietrza pochodzenia polarno-morskiego, spodziewane są przelotne opady deszczu, które występują głównie na północy, południu i południowym - wschodzie kraju. Jednak już w godzinach nocnych od południa zacznie nasuwać się front ciepły związany z niżem znad południowej części Europy, miejscami w dzielnicach południowych oraz częściowo wschodnich, powodując intensywne opady i lokalne silne burze doprowadzające do podtopień oraz zalań.
Dziesiątki interwencji związanych z zalanymi posesjami i wodą wdzierającą się do budynków zanotowali już strażacy z naszego regionu. Najgorsza sytuacja występuje w powiecie biłgorajskim.
We wtorek rozpoczęły się prace związane z przywróceniem przejezdności drogi wojewódzkiej nr 816 na granicy powiatów włodawskiego i bialskiego. Na kilkumetrowej wyrwie żołnierze ustawiają tymczasowy most.
Wojsko zajmie się przywróceniem przejezdności drogi wojewódzkiej nr 816 na granicy powiatów włodawskiego i bialskiego. Saperzy z Dęblina ustawią tam tymczasowy most.
W czwartek w regionie prognozowane są lokalne burze. Niektóre z burz mogą dziś przybrać formę superkomórek burzowych. Pierwsze komórki burzowe mogą powstać około godzin południowych, lecz najbardziej prawdopodobny rozwój intensywniejszych zjawisk konwekcyjnych jest na godziny popołudniowe i wczesno wieczorne.
Dzisiaj w regionie prognozowane są lokalne burze. Będą one słabsza niż wczoraj, ale przyniosą ulewne opady deszczu. Istnieje również ryzyko pojawienia się miejscami gradu.
Przez kilka tygodni nieprzejezdna będzie "Nadbużanka", czyli droga wojewódzka nr 816 między Sławatyczami a Hanną. Dziś w nocy, na skutek nawalnych deszczów, jezdnia została podmyta i się zapadła.
Nad region zbliżają się intensywne opady deszczu. Prognozowana przez modele suma opadów wyniesie dzisiaj do około 10-15 mm w kilka godzin. Do drugiej części niedzielnego dnia spadnie w regionie do 30-40 mm. Wzrosnąć może poziom wód w mniejszych rzekach, lokalnie możliwe są podtopienia i zalania.
Niedziela okaże się ostatnim dniem w mijającym miesiącu z upałem w woj. lubelskim. Od poniedziałku czeka nas istotne ochłodzenie w całym regionie. Temperatura spadnie poniżej progu upału. Przyszły tydzień przyniesie wartości na termometrach od 18°C do 25°C. Najchłodniej zapowiadają się pierwsze dni września. Wtedy to w ciągu dnia ma być poniżej 20°C
Intensywne opady deszczu sprawiły, że znów zalane zostały posesje w rejonie ul. Dzierżawnej i Wapiennej w Lublinie. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej.
Deszczówka zalała ulice i posesje, wiatr łamał konary, które spadały na ulice i samochody. Teraz skutki burzy usuwają strażacy.