Jedna osoba została ranna we wczorajszym pożarze, który wybuchł w jednym z mieszkań we Włodawie. Na pomoc mieszkańcom ruszyli policjanci z Lublina, którzy będąc poza służbą przebywali w tej okolicy.
Kierowca w trakcie jazdy zauważył dym wydobywający się z komory silnika, po chwili pojawiły się płomienie. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
W poniedziałek rano w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Samsonowicza doszło do zadymienia. Dzięki czujności sąsiadów zagrożenie pożarowe zostało szybko opanowane.
Wczoraj wieczorem w Zamościu doszło do pożaru zakładu stolarsko-meblarskiego. Z ogniem walczyło siedem zastępów straży pożarnej, łącznie 25 strażaków.
Dzisiaj rano 24 strażaków z Lublina i pobliskich miejscowości gasiło pożar domu w Łagiewnikach. Spaleniu uległa konstrukcja dachowa, część elewacji oraz okno.
W wyniku pożaru w piwnicy, w całej kamienicy pojawiło się duże zadymienie. Mieszkańcy musieli opuścić budynek i na zewnątrz oczekiwali na zakończenie działań strażaków.
Drugi w ostatnim czasie pożar budynku na rogu Al. Racławickich i ul. Poniatowskiego w Lublinie miał miejsce minionej nocy. Tak jak poprzednim razem, ogień pojawił się na poddaszu i w środku nocy.
Mieszkańcy jednego z bloków poczuli swąd spalenizny. Z jednego z mieszkań wydobywał się dym. Jak się okazało, mężczyzna postanowił ugotować jajka. Znajdował się pod wpływem alkoholu i usnął.
Czarny dym pojawił się po południu nad Lublinem. Okazało się, że w jednej z hal na terenie dawnej fabryki samochodów doszło do pożaru. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
W jednym z bloków na Czechowie w Lublinie interweniowali strażacy. W piwnicy budynku doszło do pożaru, na szczęście zagrożenie zostało szybko opanowane.
W trakcie jazdy z komory silnika zaczął wydobywać się dym. Po chwili pojawiły się płomienie. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
Tragicznie w skutkach zakończył się pożar, który dzisiaj nad ranem wybuchł w miejscowości Rogoźnica Kolonia w powiecie bialskim. W pogorzelisku znaleziono zwłoki mężczyzny.
W czwartek rano w miejscowości Cyganka doszło do pożaru domku letniskowego. Strażacy kilka godzin walczyli z ogniem.
W domu jednorodzinnym, w którym doszło do pożaru, znajdowała się kotka z kociętami. Strażacy przeszukali wnętrze domu i odnaleźli zagrożone zwierzęta. Podanie 100% tlenu z wykorzystaniem maski twarzowej pozwoliło uratować jedno z kociąt.
Na wyjeździe z Lublina w kierunku Warszawy zapalił się samochód osobowy. Kiedy strażacy dojechali na miejsce, sytuacja była już opanowana. Pożar został ugaszony gaśnicami przez kierowców.