Pijany kierowca uderzył pojazdem w auto policjanta będącego poza służbą, a następnie zaczął uciekać. Powstrzymało go przydrożne drzewo.
Łęczyńscy policjanci zatrzymali pijanego mężczyznę kierującego pojazdem własnej konstrukcji. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.
Miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu, prowadził auto pomimo braku uprawnień. Wkrótce 29-latek stanie przed sądem.
Wymusił pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu i doprowadził do kolizji. Jak się okazało, był nietrzeźwy. Mężczyźnie już zatrzymano prawo jazdy.
Dzisiaj po południu nasi czytelnicy poinformowali nas o nietypowym zdarzeniu przy jednym z bloków w Lublinie. Policjanci budzili pijanego kierowcę, który usnął w aucie po spowodowaniu kolizji.
Przez ponad dwie godziny zablokowana była droga ekspresowa z Lublina do Warszawy po tym, jak pijany kierowca doprowadził do groźnego wypadku. Dodatkowo nie posiadał on uprawnień do kierowania.
Po raz kolejny pijany kierowca nie dojechał do celu rozbijając auto. Na szczęście tym razem nikomu z osób postronnych nie wyrządził krzywdy. Jechał sami i dachował na polu.
Po raz kolejny pijany kierowca doprowadził do groźnego w skutkach wypadku. Dwie osoby z licznymi obrażeniami ciała zostały przetransportowane do szpitala.
Wczoraj małżeństwo policjantów zatrzymało kierowcę opla. Mężczyzna poruszający się rozbitym pojazdem miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Wczoraj w miejscowości Jaszczów nietrzeźwy kierowca uderzył w zaparkowane auto i odjechał. W chwili zatrzymania 32-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu.
Ponad dwa promile alkoholu miał kierowca, który w górach potrącił mieszkańca naszego regionu. Poszkodowany walczy o życie, sprawca trzeźwieje w areszcie.
Ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, jednak wsiadł po alkoholu za kierownicę volkswagena. Miał pecha, bo rozładował mu się akumulator.
Po raz kolejny pijany kierowca stworzył ogromne zagrożenie wsiadając w takim stanie do auta. Na szczęście tym razem nikomu nie wyrządził krzywdy.
Wczoraj krasnostawscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna mając prawie 1,7 promila wiózł kolegów do pracy.
Najpierw jechał wężykiem powodując ogromne zagrożenie na drodze, potem na widok policjantów zamknął się w kabinie. Mężczyzna był dosłownie upojony alkoholem. Kiedy opuścił komisariat, udał się do sklepu po alkohol.