Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Na widok policjantów pijany kierowca ciężarówki zamknął się w kabinie. Po siedmiu godzinach miał jeszcze 2,5 promila

Najpierw jechał wężykiem powodując ogromne zagrożenie na drodze, potem na widok policjantów zamknął się w kabinie. Mężczyzna był dosłownie upojony alkoholem. Kiedy opuścił komisariat, udał się do sklepu po alkohol.

We wtorek około godziny 11 przypadkowi świadkowie zauważyli ciężarowe volvo z przyczepą, którego kierowca poruszał się całą szerokością jezdni. Styl jego jazdy sprawiał, że zaczęli podejrzewać, iż mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu. Co więcej stwarzał on ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

O wszystkim powiadomiona została policja. W międzyczasie kierowca ciężarówki wjechał na zlokalizowaną w rejonie węzła Węglin stację paliw w Stasinie w gminie Konopnica. Tam zatrzymał się, a na widok podjeżdżającego radiowozu, zamknął się w kabinie. Po negocjacjach funkcjonariuszom udało się przekonać kierowcę volvo, aby otworzył drzwi, wtedy nie będzie potrzeby siłowego wchodzenia do pojazdu.

Jak relacjonowała nam podkom. Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, 38-letni kierowca odmówił poddaniu się badaniu alkomatem. Dlatego też został przewieziony do szpitala gdzie pobrano od niego krew do badań. W trakcie prowadzenia dalszych czynności mężczyzna zrozumiał nieciekawą sytuację w jakiej się znalazł i postanowił jednak współpracować z policjantami.

Po godzinie 17, a więc po siedmiu godzinach od zatrzymania, wciąż miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zwolniony a kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Pojazdem którym się poruszał zaopiekował się inny, trzeźwy kierowca.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)

30 komentarzy

  1. To gdzie ta reforma wymiaru sprawiedliwości, że potencjalny drogowy morderca robi co chce..?

  2. Pisiory obiecały ustawić sądy… i ustawili! Wedle swojej moralności! HAHAHA…

  3. Teraz ukaraja tego co to zglosil strzelil sobie chlopina pare glebszych i afera.co mial na piechote chodzic w zimie pijany?trzeba teraz tego konfidenta ukarac ten pownien byc trzezwy.

  4. Żarty sobie robią? Puścili takiego wolno? To siedząc w parku pijąc piwo wywieźli by do izby wytrzeźwień.. A tu pijanego kierowcę puścili wolno.. No myślałem że już nic mnie nie zdziwi w tym chorym kraju.. A jednak..

  5. Myślę że w takim przypadku jak ten, należy odbierać to zawodowe prawo jazdy na zawsze już po pierwszym zatrzymaniu po alkoholu w ciężarówce czy autobusie. Dla szczególnie dobrze rokujących można pozostawić kategorie B, ale z klauzulą że zatrzymanie po nawet najmniejszej dawce alkoholu spowoduje obligatoryjną odsiadkę 3lat, i grzywnę 100 tyś zł która nigdy się nie przedawni.

  6. W nawiązaniu do akapitu: „Mężczyzna został zwolniony a kiedy wytrzeźwieje zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. To może jednak trochę potrwać, gdyż jak udało nam się ustalić, kierowca niebawem po opuszczeniu komisariatu zakupił kolejne butelki z alkoholem.” – osobnik ten zwyczajnie nie chce zostać przesłuchany i nie chce usłyszeć zarzutów. Będzie doił bezustannie, by nie wytrzeźwieć, wtedy „mu się upiecze.” Mataczenie jak nic…

  7. W którym sklepie nietrzeźwemu sprzedano alkohol ?

  8. Geniusz zbrodni. Po prostu geniusz…

  9. Jeżeli w zderzeniu trzeźwego kierowcy osobówki z ciężarówką kierowaną przez pijaka zginie ten pierwszy, to przywołując argumenty pogromców powinno się napisać, że racja jest po stronie pijaka. On nie ucierpi przy takim zdarzeniu, a cmentarze są pełne tych co…

    Po raz kolejny okazuje się, że Pogromcom brakuje konsekwencji, bo jeżeli w relacji: pieszy-osobówka ten pierwszy ma być winny przejechania (bo jest słabszy i powinien bardziej uważać) to w relacji: osobówka-ciężarówka także „winnym” zawsze powinien być uznany kierujący osobówką.