Organizatorzy aukcji Pride of Poland liczyli, że uda się sprzedać klacze, za które nie zapłacił nieuczciwy nabywca. Okazało się, że nowy klient również nie wpłacił pieniędzy za zwierzęta.
Wszystko wskazuje na to, że wynik tegorocznej aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim będzie znacznie niższy, niż wskazują organizatorzy. Zamiast 1 596 tys. euro będzie to 641 tys. euro. Francuz, który wylicytował najwięcej koni, do tej pory za nie nie zapłacił.
Była prezentacja klaczy, pokaz ogierów arabskich, pokaz amazonek oraz konkurencje dla dzieci. Wojewódzka Wystawa Koni Zimnokrwistych z roku na rok cieszy się też coraz większym zainteresowaniem.
Na pędzące drogą kucyki natknęli się policjanci z Kraśnika. Udało im się zatrzymać zwierzęta. Właściciel o ich ucieczce dowiedział się od funkcjonariuszy.
Namiotowa hala na terenie stadniny koni zawaliła się niszcząc przy okazji ogrodzenie wybiegu. Właścicielka wskazuje, że ktoś celowo pociął pasy napinające obiekt. Trwa poszukiwanie świadków.
Jak już informowaliśmy, do przejścia granicznego w Koroszczynie oczekuje kilkudziesięciokilometrowa kolejka pojazdów ciężarowych. Funkcjonariusze WITD pilotowali do granicy pojazd przewożący konie.
Ponad tysiąc osób przybyło do Tucznej na wystawę i pokaz koni zimnokrwistych. Impreza, która ściąga sympatyków tych zwierząt z całego kraju, odbyła się już po raz 13.
Po drodze krajowej nr 12 przemieszczają się dwa konie, poinformowała nas Czytelniczka. Zwierzęta znajdują się na wysokości miejscowości Siedliszcze.
Jedna z pereł polskiej hodowli, Czempionka Polski, Europy i Świata, czyli klacz Pinga z janowskiej stadniny padła po operacji. Był to jeden z najbardziej utytułowanych polskich koni arabskich w historii.
W nocy ze środy na czwartek kraśniccy policjanci interweniowali na jednej z dróg powiatu, po której przechadzały się konie. Zwierzęta uciekły ze stajni znajdującej się w jednej z miejscowości w gminie Zakrzówek.