W nocy ze środy na czwartek w miejscowości Borki doszło do pożaru naczepy przewożącej bydło. W akcji gaśniczej udział wzięły trzy zastępy strażaków.
W trakcie piątkowej kontroli funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego ujawnili nieprawidłowości w zakresie przewozu zwierząt. Bydło było przewożone przez przewoźnika, który nie posiadał wymaganej licencji weterynaryjnej.
Wczoraj na terenie powiatu ryckiego doszło do nieszczęśliwego tragicznego wypadku w rolnictwie. Nie żyje mężczyzna, który sprowadzał bydło z pastwiska.
Trwa ustalanie przyczyn śmierci 50-latka, którego zwłoki znaleziono na terenie jednego z gospodarstw rolnych w gminie Wohyń. Ciało mężczyzny leżało w zagrodzie z bydłem.
Policjanci z Janowa Podlaskiego zatrzymali mężczyznę, który skosił trawę na cudzej łące, a następnie łup zwiózł do swojego gospodarstwa. Mężczyzna skosił trawę, bo myślał, że łąki nikt nie uprawia.
W poniedziałek rano w miejscowości Rachanie pojazd ciężarowy przewożący bydło wpadł do rowu. Kierowca tłumaczył, że jechał zgodnie z nawigacją.
W piątek rano na drodze wojewódzkiej nr 844 przewróciła się przyczepa pojazdu ciężarowego przewożąca bydło. Z transportu uciekło kilka byków.
To co zobaczyli przedstawiciele Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE na jednej z posesji w gminie Wohyń, mówią że przeraziło ich samych. W skandalicznych warunkach prowadzona była tam "hodowla" psów i królików. Sprawą zajmuje się policja.
Trzy sztuki bydła oraz dwadzieścia psów odebrali wczoraj, z jednej z posesji na ternie gminy Wohyń, policjanci wspólnie z przedstawicielem Fundacji Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Ex Lege. Mundurowi ustalają okoliczności sprawy.
Zwracamy się z apelem o pomoc dla rodziny z Bogucina, którą 30 grudnia 2015 r. dotknął ogromny pożar. Wstępnie oszacowano straty na 600 tys. złotych.
W niedzielę po południu w Kąkolewnicy w powiecie radzyńskim doszło do pożaru obory. Z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków. Stary szacowane są na kilkaset tysięcy złotych.
Na cztery miesiące prac społecznych został skazany rolnik, który w fatalnych warunkach przetrzymywał zwierzęta gospodarskie. Zwierzęta nie zostały mu zwrócone.
W środę w Chodlu przedstawiciele Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt w asyście Policji zabrali z posesji 71-letniego rolnika pięć sztuk bydła i dwa psy. Teraz sąd zadecyduje o losie zwierząt.