Zapadł wyrok w sprawie gwałtu na 17-letniej mieszkance powiatu biłgorajskiego. Sąd nie miał wątpliwości, co do winy oskarżonego.
Poważne zarzuty ciążą na matce 12-letniej dziewczynki z Zamościa, która w ciężkim stanie wciąż przebywa w szpitalu. Kobieta nie przyznaje się do winy.
Za wielokrotne molestowanie oraz zgwałcenie swojej wnuczki groziło mu kilkanaście lat więzienia. Sąd okazał się łagodny i wypuścił mężczyznę na wolność, wymierzając mu niewielki wyrok w zawieszeniu.
W piątek przed Sądem Rejonowym w Lublinie zapadł wyrok w głośnej sprawie gwałtu, do jakiego doszło w sierpniu 2016 roku. Sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonych.
W areszcie umieszczony został 27-latek z Chełma, który ma na swoim koncie przestępstwo na tle seksualnym oraz przeciwko wolności. Mężczyzna usłyszał zarzuty, jego ofiarami są dwie kobiety.
Trwa intensywne śledztwo w sprawie gwałtu, którego ofiarą ma być nastolatka z powiatu krasnostawskiego. Wskazany przez nią sprawca trafił do aresztu.
W piątek przed Sądem Okręgowym w Lublinie, zakończył się proces 51-letniego stolarza z okolic Lubartowa, który odpowiadał za wieloletnie znęcanie się nad swoją matką, a także o jej zgwałcenie. Mężczyzna otrzymał najwyższy wymiar kary, jaki grozi za tego typu przestępstwa.
Lubuscy policjanci zidentyfikowali i zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o zgwałcenie 8-latki. To 21-letni mieszkaniec powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Mężczyzna czeka na przeprowadzenie z jego udziałem czynności procesowych.
Prokuratura Rejonowa w Zamościu umorzyła prowadzone od lutego śledztwo w sprawie gwałtu, do jakiego miało dojść na jednym z podzamojskich cmentarzy. Śledczy ustalili, że niepełnosprawna 26-latka miała zdolność rozpoznania czynu, więc jeżeli nie protestowała, do seksu nie była zmuszona.
Do 15 lat więzienia grozi 67-letniemu Włodzimierzowi Ł., który jest oskarżony o wielokrotne molestowanie oraz zgwałcenie swojej wnuczki. Podobnych czynów miał się dopuszczać wobec swojej córki.
Trwa policyjne i prokuratorskie śledztwo w sprawie gwałtu, którego ofiarą ma być młoda kobieta. Wskazała ona sprawcę, który został zatrzymany.
Choć od początku śledztwa, jak też później w sądzie, zgodnie zapewniali, iż kobieta sama zaproponowała im seks w zamian za wpuszczenie jej do klubu, zostali skazani na pięć lat pozbawienia wolności. Prokuratura uznała jednak, że kara jest za niska i żąda dla nich ośmiu lat więzienia.
Kilkunastoletnia dziewczynka miała zostać zmuszona do odbycia stosunku seksualnego. Tak przynajmniej wynika ze złożonych przez nią zeznań. Sprawą zajęła się prokuratura.