Zamiast pracownika banku, posłuchała oszusta. Straciła ponad 100 tys. złotych
12:46 15-12-2021
We wtorek policjanci z II komisariatu przyjęli zgłoszenie od 63-letniej mieszkanki Lublina, z którego wynikało, że padła ona ofiarą oszustwa. Kobieta przekazała, że na portalu społecznościowym odnalazła reklamę giełdy kryptowalut. Po kliknięciu w link wypełniła formularz. Już chwilę później otrzymała telefon od rzekomego przedstawiciela firmy brokerskiej. Mężczyzna w trakcie rozmowy przedstawił jej plan inwestycji. Na początek polecił przelać na zagraniczne konto 800 złotych. Następnie kobieta miała zainstalować na swoim komputerze specjalny program, który miał usprawnić obrót gotówką.
Do 63-latki zadzwonił „prawdziwy” pracownik banku z działu bezpieczeństwa i zaprosił kobietę do placówki, gdzie została ostrzeżona przed instalowaniem na urządzeniach jakiegokolwiek oprogramowania zewnętrznego, pozwalającego na dostęp do konta. Dodatkowo pracownicy wytłumaczyli jej, jak działają oszuści.
Kiedy kobieta wracała do domu oszuści zadzwonili do niej po raz kolejny. Rozmówca poinformował ją, że może odzyskać swoje pieniądze. W tym celu musi jednak zainstalować specjalną aplikację na telefonie. Niestety kobieta posłuchała przestępcy i wykonała zadanie. Następnie przekazała dane z karty kodów do autoryzacji transakcji w banku.
Oszuści w ciągu chwili wyczyścili konto 63-latki ze wszystkich oszczędności. Kobieta straciła łącznie ponad 100 tysięcy złotych. Policjanci z Lublina poszukują oszustów.
(fot. pixabay.com)
Kobieta straciła łącznie ponad 100 tysięcy złotych, a mówi się, że w Polsce małe zarobki, renty, emerytury, a „plusy” co kot napłakał
Oszczędności dosłownie robione 50 lat, jak to bywa z emerytami.
a co to jest dziś 100 tyś … ? tyle przeciętny emeryt odkłada wciągu życia 😉
„Niestety mieszkanka Lublina nie posłuchała pracownika banku i zainstalowała na telefonie aplikację do zdalnej obsługi urządzenia”….a powinno być : Niestety mieszkanka Lublina nie posłuchała pracownika banku a oszusta i zainstalowała na telefonie aplikację do zdalnej obsługi urządzenia…jeśli już.
glupia az milo
Wcale jej nie szkoda. Powinna posłuchać osoby z działu bezpieczeństwa .Ale jak to mówią „Chytry dwa razy traci.”
No i super ,komuś jest żal ?
Prawdziwy wzięty w cudzysłów oznacza fałszywego. Coś się pokiełbasiło?
To samo pomyślałam. Cudzysłów, a całkowicie wypacza sens całego artykułu.
Też mi to mąci w pojmowaniu świata tego sensu…
Może był tak samo „prawdziwy”, jak ów „dział bezpieczeństwa” i „placówka”?
To, że wam ten błąd przeszkadza, to nie musi zaraz znaczyć że redakcji też… 🙂