Wyrzuciła przez okno swoje oszczędności. Seniorka uwierzyła, że do jej domu idą złodzieje
10:57 03-09-2022
W minioną środę na telefon stacjonarny 80-letniej mieszkanki Białej Podlaskiej zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się za policjanta. Oszust przekazał kobiecie, że pracownicy banku chcą wypłacić wszystkie pieniądze z jej konta bankowego.
Kiedy seniorka powiedziała, że nie ma konta, wówczas rozmówca przekonał ją, że w takim razie jej życie jest w zagrożeniu bo te osoby idą do jej domu. Nakazał, aby szybko włożyła wszystkie pieniądze do reklamówki i wyrzuciła ją przez okno. W innym przypadku zostanie okradziona. Przestraszona 80-latka spakowała swoje oszczędności do foliowej reklamówki i wyrzuciła je przez okno. W sumie kobieta straciła 7500zł.
Tydzień wcześniej 74-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej również uwierzyła, że dzwoni do niej policjant z ostrzeżeniem, iż pracownice banku chcą zaciągnąć kredyt na jej dane. Żeby tego uniknąć i spowodować brak zdolności oszuści przekonali ją do wzięcia pożyczki pożyczkę i przekazać policjantowi, który się do niej zgłosi.
Pokrzywdzona udała się do banku gdzie uzyskała kredyt wysokości 13500zł, ale przechodząc koło Komendy Policji wstąpiła, aby zaoszczędzić policjantom czasu. To uchroniło ją przed utratą gotówki.
(fot. pixabay.com)
No cóż, złodziej, oszust, to też „człowieki”, jeść muszą i robią to co umieją najlepiej, żeby na to „jadło” mieć.
A że starych durni sporo to dzieje się jak wyżej opisano.
Najważniejsze w tym jest, że kasa trafia do bardziej potrzebujących niż jej naiwni dotychczasowi posiadacze.
Bóg odfajkuje naiwniaczkom dobry uczynek, bo wspomogły potrzebujących 😆
Elektorat pis du. Łone we wszystko wierzo buhahaha
Skoro wierzą w to co mówi rydzyk i tvp to i wierzą w takie akcje jak w tym artykule.
Takim osobom nie powinno przysługiwać prawo wyborcze
Ja pierd ,najlepsza ta z oknem , mozg poleciał razem z reklamówą
pokazuje stanowisko wobec dodruku pieniądza
Najlepsze jest to, że taka babcia do której przyjdzie sąsiadka, pożyczyć 10 zł, a którą zna od x-lat – to jej nie pożyczy. A taki oszust powie; jestem z Policji (albo z banku), niech pani mi wyrzuci wszystkie pieniądze, to od razu wszystkie do reklamówki i za okno.