Wraz z napływem nad Polskę chłodnej masy powietrza dzisiaj w nocy w regionie możliwe będą opady śniegu. Mogą one wystąpić od wczesnych godzin wieczornych.
W nocy z niedzieli na poniedziałek należy spodziewać się załamania pogody. Polska złota jesień w poniedziałek, na chwilę, może stać się biała.
Wiatr nawet do 100km/h, opady deszczu połączone z burzami a lokalnie możliwe wystąpienie zjawisk pogodowych w postaci trąby powietrznej - to prognozy na wtorek i środę. Wszystko za sprawą groźnego układu niżowego.
Trudne warunki na drogach regionu spowodowane opadami śniegu dały się już we znaki kierowcom. Na drodze krajowej nr 63 zderzył się dwa auta, dwie osoby trafiły do szpitala.
W ciągu kliku najbliższych godzin temperatura w regionie obniży się oraz mogą pojawić się burze śnieżne. Wszystko za sprawą niżu znad Skandynawii.
W sobotę przed południe na ul. Krochmalnej doszło do dwóch kolizji. W zdarzenia ucierpiały tylko pojazdy. Pogarszają się warunki na drogach regionu.
Dzisiejsza noc może być najmroźniejszą tej zimy. Temperatury mają spaść do - 16 °C.
W ciągu najbliższych godzin nasz region znajdzie się pod wpływem chłodnej masy powietrza. Spodziewane są temperatury nawet do -16 stopni.
W niedzielne popołudnie na ulicach Lublina doszło do dwóch groźnych zdarzeń drogowych. Na al. Kraśnickiej zderzył się dwa auta, zaś na ul. Diamentowej pojazd wypadł z drogi i ściął przydrożne znaki.
Pomimo, że śnieg nieco spóźnił się na święta to jest duże prawdopodobieństwo, że biały puch, który pada poleży do Sylwestra.
Pogoda, w ciągu najbliższych dni, zacznie się dynamicznie zmieniać. Wszystko za sprawą głębokiego niżu o nazwie "Aleksandra". Wkrótce wzrośnie siła wiatru oraz pojawią się opady deszczu i deszczu ze śniegiem.
Poniedziałkowe opady śniegu i marznącego deszczu dały się we znaki kierowcom podróżującym po naszym regionie. Nadal na wielu odcinkach tras są duże problemy z przejezdnością.
Obfite opady śniegu i marznącego deszczu sprawiły, że w poniedziałek po południu na ulicach Lublina doszło do kilku kolizji. Na szczęście ucierpiały tylko pojazdy.