FILM: Problemy z dojazdem na miejsce dogaszania pożaru stajni w Jabłonnej
23:18 30-01-2014
W czwartek wieczorem dwa zastępy strażaków, wezwane do dogaszania pożaru stajni w Jabłonnej pod Lublinem, utknęły na jedynej drodze doprowadzającej do jej zabudowań. Konieczne było wezwanie sprzętu umożliwiającego odśnieżenie kilkusetmetrowego odcinka drogi. Miejscami śnieg sięgał ponad metr.
2014-01-30 23:07:29
(fot. wideo lublin112.pl)
Masakra…
gorzej – kataklizm
Wczoraj w nocy dzwoniłem kilka razy gdzie było możliwe, by jakakolwiek służba drogowa odśnieżyła drogę gminną, na koszt pani wójt (skoro sobie nie radzi sama z niczym), kiedy od nowa pożar rozgorzał, ok. godz. 20. Niestety, pani wójt jak zawsze, zrobiła obrządek w swojej świniarni i grzała d… w cieple. Sołtys również szlaja się zamiast czuwać. Straż mimo szczerych chęci, nie była w stanie przedrzeć się przez zasypaną drogę asfaltową, bo śnieg miejscami sięgał powyżej pasa. A ludzkość i dobytek pozostawiona została na pastwę losu, bo żadnego innego dojazdu nie ma. Dobrze, że wczoraj straż w nocy przez pole dała radę jechać, sugerując się światłem latarki zapewne, bo polem najwygodniej iść i jechać wysokim autem. Wójtowa Wioletta do świń powinna iść, a nie do państwowego koryta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gelo może sam zostaniesz Wójtem co? No pokaż jak Ty byś to zrobił lepiej hm?
Co z tego ze Wójt by odśnieżył jak cały czas wiatr wiał i naganiało na drogę