Zgłoszenie brzmiało niepokojąco, mianowicie samochód uderzył w słup latarni a kierowca jest najprawdopodobniej nieprzytomny. Jak nas poinformowano, mężczyzna był tak pijany, że po zdarzeniu usnął w pojeździe.
Pijany kierowca wjechał w stojące na czerwonym świetle pojazdy. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Są niewielkie utrudnienia w ruchu.
38-letni mieszkaniec gminy Spiczyn nic sobie nie robi z sądowego zakazu i jeździ po alkoholu. Wczoraj doprowadził do wypadku.
Jadąc po pijanemu przestraszył się, że nadjeżdżające auto zajedzie mu drogę. W wyniku tego wjechał w drzewo.
Tylko ostrożność kierowców, którzy rozejrzeli się zanim ruszyli, sprawiła, że nie doszło do groźnego w skutkach wypadku. Kierowca volvo miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
Jest sądowy finał wypadku w Puławach, kiedy to pijany kierowca wjechał w matkę z dziećmi i uciekł. Sędzia nie ukrywała, że 27-latkowi należy się surowa kara.
Dęblińscy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna zaparkował swój pojazd na ścieżce rowerowej.
Policjanci z Łęcznej zatrzymali mężczyznę, który doprowadził do kolizji i uciekł. Zatrzymany trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Jadącą wężykiem mazdę, która w kołach nie miała powietrza, zatrzymali wieczorem świadkowie na ul. Filaretów. Siedzący za kierownicą mężczyzna był pijany.
Pomimo, że nie miał prawa jazdy, ważnych badań pojazdu i polisy OC, wyjechał na ulicę. Po raz kolejny wsiadł za kierownicę po alkoholu i wpadł podczas policyjnej kontroli.
Po świątecznym spotkaniu rodzinnym, postanowił odwieźć ojca do domu. Był jednak tak upojony alkoholem, że do celu nie dojechali. Uderzył w krawężnik a auto dachowało.
Wczoraj parczewscy policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena, który miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
Wczoraj po południu w Parczewie przypadkowi świadkowie uniemożliwili jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Mężczyzna siedzący za kierownicą opla miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Solidne ogrodzenie zatrzymało pijanego kierowcę przez wjechaniem w ścianę budynku. Jednak spowodowane przez niego zniszczenia i tak są spore.
Jadąc drogą wojewódzką, nie był w stanie wyminąć się z poruszającą się z naprzeciwka pługosolarką. Badanie alkomatem wykazało, dlaczego droga była dla niego za wąska.