Po pijanemu wjechał w matkę z dziećmi, dwuletnia Natalia straciła nóżkę. Bezwzględna kara więzienia dla kierowcy
18:49 16-01-2018
We wtorek przed Sądem Rejonowym w Puławach zapadł wyrok w sprawie wypadku, jaki miał miejsce 12 maja w Puławach. Z ustaleń śledczych wynika, że tego dnia Krzysztof M. wrócił do domu pijany. Po pewnym czasie jego konkubina zauważyła, jak bierze on kluczyki od jej samochodu. Kobieta starała się uniemożliwić mu jazdę w takim stanie, jednak w starciu z wiele silniejszym mężczyzną nie miała większych szans. Po jego odjeździe powiadomiła o wszystkim policję. Niebawem policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie, tym razem o wypadku.
Jak się okazało, 27-latek jadąc ul. Wólka Profecka postanowił skręcić w osiedlową uliczkę. Stracił jednak panowanie na pojazdem po czym wjechał na chodnik. W tym czasie szła nim kobieta z dwójką dzieci. Nie mieli żadnych szans na ucieczkę. Jak wyjaśniała kobieta, najpierw był huk, potem usłyszała pisk i płacz dzieci. Sprawca wypadku zatrzymał się, cofnął, po czym wysiadł z pojazdu. Początkowo stał bez ruchu, po chwili podszedł do jednej z leżących osób. Nie zrobił jednak nic, aby udzielić jej pomocy. Niebawem wsiadł do samochodu i odjechał.
Cała trójka pokrzywdzonych została przetransportowana do szpitala. Pani Małgorzacie nic poważnego się nie stało. Sześcioletni Patryk również nie odniósł większych obrażeń ciała, pozostał jedynie na obserwacji. Najbardziej ucierpiała dwuletnia Natalka, która ze względu na poważny stan, trafiła do szpitala w Lublinie. Już w przeciągu pierwszych dni przeszła dwie operacje i utrzymywana była w śpiączce farmakologicznej. W wyniku wypadku doznała m.in. obrzęku mózgu, krwotoku, urazów przedramienia, śledziony, wątroby i nerki. Jednak w najgorszym stanie była nóżka dziewczynki. Była ona praktycznie zmiażdżona i lekarze musieli ją amputować.
Kilka godzin po wypadku zatrzymano jego sprawcę. Krzysztof K. znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał się do winy. Prowadząca postępowanie sędzia skazała mężczyznę na pięć i pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności oraz 20 tys. złotych częściowego zadośćuczynienia dla poszkodowanej. Mężczyzna musi również zapłacić 5 tys. zł na fundusz pomocowy a także do końca życia nie będzie mógł wsiadać za kierownicę pojazdów. Wyrok nie jest prawomocny.
(fot. policja)
2018-01-16 18:31:43
Tylko jak ściągnąć kasę z pijaka gdyby gnił te 15 lat jak chcą tu co niektórzy ? Dziecko dostanie rentę i odszkodowanie a pijak siłownie i ciepły obiadek przez ten czas, żadnych należności z niego nie ściągną bo niby jak skoro pierdzi w pasiaki. Zapłacimy za niego my wszyscy, a on wychodząc po 15 latach będzie łaził do kolejnego wyroku bo tak go tam wyprostują że już tylko do kryminału będzie się nadawał .Niech wyłazi i bierze się za zapier… i spłacanie długu wobec poszkodowanej .
Dokładnie. Najlepiej by było gdyby był za kratkami odpracował i zwrócił wszystko. Choć jak znam życie to my wszyscy za niego zalacimy. TU zapłaci, ale z składek innych kierowców którzy jeżdzą bezwypadkowo, pobyt w więzieniu-wszyscy podatnicy.
Prawo jest takie że zarówno TU, jak i poszkodowani mogą się zwrócić o zwrot od sprawcy, ale zycie pokazuje po raz kolejny że prawo jest, a wyegzekwować….
Najgorsze w tym wszystkim, że Natalce nikt nikt nie zwróci pełnej sprawności….
Jesteś głupi czy naiwny? Mieszkanie na matkę, samochód na żonę, telefon na córkę, robota na czarno albo firma na teścia i powodzenia – niech sobie ściągają. Koszty leczenia i rehabilitacji dziecka będą tak wysokie, że łachmyta nie wypłaci się nigdy i nigdy ich nie pokryje, o czym doskonale wiesz. Dlatego propozycje, aby tacy jak on zamiast gnić w mamrze byli na wolności i udawali, że cokolwiek spłacają są de facto wołaniem o ich bezkarność i zachęcaniem innych do zabijania i okaleczania ludzi na drogach.
Wyrok i tak łagodny jak dla takiego bezmózgiego zwyrodnialca, w pierdlu już go ustawią…
Za oszustwo w VAT – do 25 lat, za zniszczenie życia dziecka 5 lat. Co to qrva jest? A może kolo był z jedynie słusznej partii?
Co z tego, że zapłaci za te czyny…. Jak i tak szkoda dziecka, ma przez niego całe życie pod górke, a nie było niczego winne… Co za bezmózgie yeti…. Żadne pieniądze nie przywrócą normalnego życia :/ Oko za oko, ząb za ząb w takich przypadkach powinno być!