Puławscy policjanci zatrzymali trzy osoby do sprawy oszustwa metodą "na wnuczka". 28, 20 i 15-latek usłyszeli już zarzuty. Wczoraj, decyzją Sądu Rejonowego w Puławach 20-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 8 lat.
Pocztą elektroniczną rozsyłane są fałszywe wiadomości, których autor podszywa się pod Ministerstwo Finansów i informuje o zwrocie podatku. Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa nie wysyłają tego typu wiadomości do podatników.
Mieszkaniec powiatu puławskiego chciał zarobić na inwestycji w kryptowaluty i złoto. Mężczyzna uwierzył fałszywemu brokerowi, a wynikiem tego była strata 86 tys. złotych. Sprawą zajmują się policjanci z Puław.
Mieszkanka gminy Radecznica została oszukana w sieci. 34-latka zmanipulowana fałszywymi informacjami uwierzyła, że pomaga koleżance biorącej udział w konkursie. Zareagowała na prośby o przekazanie kodów BLIK i zatwierdzała transakcje nie wiedząc, że ma do czynienia z oszustem.
91-latka straciła prawie 40 tysięcy złotych, a 72-latka 35 tysięcy złotych. Obie kobiety uwierzyły, że ich córki spowodowały wypadki drogowe i potrzebne są pieniądze na kaucję. Pokrzywdzone przekazały fałszywemu prokuratorowi wszystkie oszczędności.
Kolejni mieszkańcy regionu padli ofiarami oszustów i stracili swoje oszczędności. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wszystkich przestępstw i apelują o rozwagę podczas transakcji w sieci oraz w trakcie rozmów z nieznajomymi podającymi się za pracowników sektora finansowego.
Prawie 3 tysiące złotych mógł stracić 25-latek, który robił zakupy w sklepie internetowym. Wypełniając formularz kontaktowy podał wprowadził swoje dane, kod CVC, numer oraz datę ważności karty bankowej. Na szczęście w banku czuwał konsultant.
Dwaj obywatele Ukrainy trafili do tymczasowego aresztu. Mężczyźni podejrzani są o oszustwo metodą „na pracownika banku”. Policjanci ustalili, że Ukraińcy pod legendą kradzieży pieniędzy z konta nakłonili 45-latka do przelewów na rzekomo bezpieczne wskazane przez nich rachunki. W ten sposób wyłudzili ponad 60 tysięcy złotych.
W erze cyfrowej oszuści nieustannie doskonalą swoje metody, aby wyłudzić nasze cenne dane osobowe i środki finansowe. Jednym ze sposobów, jakie stosują, są SMS-y zawierające podejrzane linki prowadzące do fałszywych stron internetowych, na których próbują zdobyć nasze wrażliwe informacje. W obecnym szaleństwie zakupowym, który potrwa do końca roku, oszuści jeszcze bardziej się uaktywniają.
Mieszkańcy naszego regionu po raz kolejny padli ofiarami oszustów. Łącznie stracili ponad 100 tys. złotych. Okoliczności wszystkich oszustw ustalają policjanci.
Mieszkanka powiatu biłgorajskiego uwierzyła oszustowi podszywającemu się pod pracownika banku. Kobieta uwierzyła, że jej oszczędności są zagrożone. Przelała je na „bezpieczne” konta, tracąc tym samym prawie 120 tysięcy złotych.
Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego został oszukany w trakcie zakupu laptopa przez Internet. 21-latek zapłacił za sprzęt kodem BLIK. Przesyłkę otrzymał, ale zamiast laptopa, było to puste pudełko po butach.
Dzięki czujności pracownicy banku mieszkanka powiatu opolskiego nie straciła prawie 160 tys. złotych. Policjanci cały czas apelują, że jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości podczas rozmowy z osobą, która podaje się za pracownika banku, rozłącz się i osobiście lub telefonicznie skontaktuj się ze swoim bankiem.
Łukowscy i stołeczni policjanci zatrzymali 44-latka i dwoje nastolatków, którzy metodą „na wypadek” wyłudzili od 85-latka blisko 150 000 zł oraz złotą biżuterię. Mundurowi odzyskali biżuterię i niemal całą gotówkę.