Część kierowców lubelskiego MPK złożyła się na baner, za pomocą którego postanowili poinformować mieszkańców, jak mało zarabiają. Tymczasem odpowiedzialność ich jest ogromna, chodzi nie tylko o powierzony im pojazd, lecz przede wszystkim o pasażerów, których przewożą.
Fundacja Pro-Prawo do Życia przeprowadziła wczoraj akcję w centrum Lublina. Poseł Michał Krawczyk zapowiedział, że złoży w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
We wtorek w Lublinie pojawił się billboard z hasłem #CzarnekOut. Jest to pierwszy z 29 nośników, które staną w 11 miejscowościach. Łącznie w Lublinie umieszczonych będzie 9 takich billboardów.
Po interwencji mieszkańców, którym nie spodobały się napisy, policjanci zatrzymali dwie młode kobiety rozwieszające w środku nocy baner na jednym z wiaduktów. Teraz w tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające.
W tym miejscu dwupasmowa droga pozbawiona jest przejść dla pieszych, jak też innych niebezpiecznych miejsc. W pewnym momencie zaczyna obowiązywać ograniczenie prędkości do 50 km/h. W pułapkę tę wpadło już wielu kierowców. Teraz inni są ostrzegani banerem.
Baner, na którym mieszkańcy dziękowali radnemu Leszkowi Daniewskiemu za budowę chodnika, został usunięty. Stał on przez kilka dni w rejonie bloku przy ul. Woronieckiego 3A w Lublinie.
Na przydrożnych bilbordach znajdują się niemal zawsze reklamy lub przedwyborcze plakaty. Tym razem na jednym z nich, przy drodze krajowej nr 82, pojawiły się gratulacje z okazji narodzin Ignacego.
Przed pomnikiem upamiętniającym ofiary obozu koncentracyjnego na Majdanku, ustawiony został baner, który informuje o tym, kto odpowiada za wymordowanie tysięcy osób. Powstał w ramach inicjatywy społecznej.
Sprawa toczyła się 9 lat i zakończona została wyrokiem. Były już poseł, obecnie prezes jednej z miejskich spółek w Chełmie, został skazany za płatną protekcję. Przez cały ten okres, konsekwentnie zapewniał, że wszystko są to pomówienia, a prawda wyjdzie na jaw w sądzie.
Dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Lublinie odbyła się odwoławcza rozprawa trzech mężczyzn, skazanych za wywieszenie antyukraińskiego baneru. Sędzia utrzymał poprzedni wyrok w mocy, złagodził tylko dodatkowe sankcje.
Policjanci ustalają sprawców zniszczenia baneru reklamowego należącego do lokalu gastronomicznego "Prawdziwy Kebab u Prawdziwego Polaka". Właściciel reklamy napisał do nas, że dokonano aktu rasizmu.
W piątek przy al. Andersa przedwyborczy baner, pchnięty podmuchem wiatru, runął z impetem na chodnik. Kilka sekund wcześniej w miejscu upadku znajdowali się przechodnie.