… i może by wyhamował jak by pan Stasio ABSu nie odłączył…
bo przecież kiedyś auta nie miały tego i było a teraz się tylko to psuje…
Mickey66
Czasem przejeżdżam przez lasy janowskie w kierunku Rzeszowa. Długi odcinek przez lasy, droga prosta. Oficjalnie do 90km/h. Nigdy nie przekraczam 70km/h (przeważnie jadę wieczorem). Natomiast, prędkość, jaką tam niektórzy rozwijają przeraża. A tam jest pełno zwierzyny. Sarny na poboczach widzi się często. Ale każdy potem zdziwiony, że akurat jemu przez maskę wyskoczyła kupa sierści. Nawet przy tych 70km/h nie uniknie się wypadku, jak się ma pecha, le skutki będą niewielkie. Przy 120km/h już mogą być trupy. Łosia nie licząc….
Randalk
po długości drogi hamowania widać, że połykacz asfaltu wolno nie jechał !!!
Ale łosia szkoda, tego zwierzaka oczywiście.
Bu-Bu
Nie przyjemna sytuacja szkoda ludzi i zwierzęcia
Fiona
też jestem ciekawa z jaką prędkością poruszała się skoda? Jak kierowca ma odrobinę wyobraźni to wie,że w nocy zwierzyna łazi po drogach. Łosia zabił i sam ledwo uszedł z życiem
Lubię Swoją Wieś
łoś nie wysłał łosiowi że będzie przechodził przez jezdnię w lesie, łoś II powinien byc w beemie E36 lpg lat 25
Zadziwiony
Wygląda że Skoda też padła
chodząca wspak
wynik „testu łosia” w warunkach rzeczywistych : NEGATYWNY
ja
dziwią mnie te komentarze bo chyba nie mieliście bezpośredniej „przyjemności” jak bezpośrednio przed maskę wskakuje wam zwierze z krzaków przydrożnych ciekaw jestem czy byście się zatrzymali mając 5 – 10 metrów przed sobą zwierzę
Andzka
Droga ekspresowa, biały dzień, piękna pogoda. Prędkość dopuszczalna 120km/h, prędkość faktyczna ok. 100km/h. I wyskakuje sarna zza barier. Czyja wina? Na szczęście tylko straty materialne. Ale mogło być dużo gorzej. Zarządca drogi nie poczuwa się do odpowiedzialnosci….
Lepiej się zastanówcie co piszecie w tych komentarzach bo raczej wątpię że ktoś z was by chciał się znaleźć w takiej sytuacji. Nie byliście przy tym więc nie wiecie jak było. A jeśli są tutaj jakieś cwaniaczki co lubią się pośmiać z ludzkiej krzywdy to niech się ujawnią wtedy może będziemy mogli się pośmiać z waszej krzywdy.
Szybciej zap….ie szkoda łosia
… i może by wyhamował jak by pan Stasio ABSu nie odłączył…
bo przecież kiedyś auta nie miały tego i było a teraz się tylko to psuje…
Czasem przejeżdżam przez lasy janowskie w kierunku Rzeszowa. Długi odcinek przez lasy, droga prosta. Oficjalnie do 90km/h. Nigdy nie przekraczam 70km/h (przeważnie jadę wieczorem). Natomiast, prędkość, jaką tam niektórzy rozwijają przeraża. A tam jest pełno zwierzyny. Sarny na poboczach widzi się często. Ale każdy potem zdziwiony, że akurat jemu przez maskę wyskoczyła kupa sierści. Nawet przy tych 70km/h nie uniknie się wypadku, jak się ma pecha, le skutki będą niewielkie. Przy 120km/h już mogą być trupy. Łosia nie licząc….
po długości drogi hamowania widać, że połykacz asfaltu wolno nie jechał !!!
Ale łosia szkoda, tego zwierzaka oczywiście.
Nie przyjemna sytuacja szkoda ludzi i zwierzęcia
też jestem ciekawa z jaką prędkością poruszała się skoda? Jak kierowca ma odrobinę wyobraźni to wie,że w nocy zwierzyna łazi po drogach. Łosia zabił i sam ledwo uszedł z życiem
łoś nie wysłał łosiowi że będzie przechodził przez jezdnię w lesie, łoś II powinien byc w beemie E36 lpg lat 25
Wygląda że Skoda też padła
wynik „testu łosia” w warunkach rzeczywistych : NEGATYWNY
dziwią mnie te komentarze bo chyba nie mieliście bezpośredniej „przyjemności” jak bezpośrednio przed maskę wskakuje wam zwierze z krzaków przydrożnych ciekaw jestem czy byście się zatrzymali mając 5 – 10 metrów przed sobą zwierzę
Droga ekspresowa, biały dzień, piękna pogoda. Prędkość dopuszczalna 120km/h, prędkość faktyczna ok. 100km/h. I wyskakuje sarna zza barier. Czyja wina? Na szczęście tylko straty materialne. Ale mogło być dużo gorzej. Zarządca drogi nie poczuwa się do odpowiedzialnosci….
Lepiej się zastanówcie co piszecie w tych komentarzach bo raczej wątpię że ktoś z was by chciał się znaleźć w takiej sytuacji. Nie byliście przy tym więc nie wiecie jak było. A jeśli są tutaj jakieś cwaniaczki co lubią się pośmiać z ludzkiej krzywdy to niech się ujawnią wtedy może będziemy mogli się pośmiać z waszej krzywdy.