Samochód z trzema osobami w środku wypadł z drogi i dachował w rowie. Kierowca i pasażerowie samodzielnie opuścili pojazd.
34-latkowi nie przeszkadza zupełnie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna w miniony czwartek wsiadł za kierownicę audi będąc w stanie nietrzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w momencie policyjnej kontroli ponad 3,5 promila alkoholu.
Pod sklepem doszło do bójki z udziałem kobiety i mężczyzny. Poszkodowany trafił do szpitala, gdzie zmarł. Teraz policjanci ustalają, czy jego śmierć jest skutkiem uderzeń zadanych przez kobietę.