Poniedziałek, 17 czerwca 202417/06/2024
690 680 960
690 680 960

Ratownicy medyczni z lubelskiego szpitala najlepsi w Polsce. Są wyniki Mistrzostw (zdjęcia)

Po wykonaniu sześciu konkurencji, które odzwierciedlały prawdziwe sytuacje, z jakimi ratownicy mają do czynienia w swojej pracy, poznaliśmy wyniki Mistrzostw. Na najwyższym miejscu podium stanął zespół z lubelskiego szpitala.

W piątek zakończyły się trwające od kilku dni w Lublinie Regionalne Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym. Była to jubileuszowa, gdyż 10. edycja tego ogólnopolskiego wydarzenia. W zmaganiach brały udział 34 zespoły ratowników z całego kraju, które mierzyły się z zadaniami do złudzenia przypominającymi najtrudniejsze interwencje.

Konkurencje zostały przeprowadzone w Muzeum Wsi Lubelskiej, na nowym dworcu autobusowym, w Dyspozytorni Medycznej, w Centrum Spotkania Kultur, Centrum Symulacji Medycznej oraz na wojskowym poligonie. To ostatnie zadanie, zdaniem ratowników, należało do niezwykle ciekawych i realistycznych. Najlepszy okazał się zespół z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie w składzie Jarosław Ikwanty i Łukasz Kiec.

– Był bardzo wysoki poziom, duża rywalizacja, trudne zadania, takie jak np. konkurencja na poligonie z symulacją prawdziwego pola walki czy konkurencja nocna w Muzeum Wsi Lubelskiej, gdzie po wybuchu butli z gazem trzeba było udzielić pomocy 10 osobom w 10 minut, w tym 4 osobom w stanie ciężkim. Jesteśmy szczęśliwi z wygranej. Nie ukrywamy, że razem z Łukaszem długo przygotowywaliśmy się do zawodów – mówi Jarosław Ikwanty.

Dziś mieszkańcy Lublina mogli też podziwiać paradę ambulansów. Przez miasto przejechały karetki a w nich poszczególne załogi biorące udział w Mistrzostwach. Zakończenie wydarzenia miało miejsce na placu Teatralnym.

– Najtrudniejszą, ale zarazem najciekawszą konkurencją była ta, która odbywała się na poligonie. Zastaliśmy żołnierza postrzelonego w klatkę piersiową, z krwotokiem tętniczym z nogi, który musieliśmy szybko zatamować. Ponadto żołnierz wymagał szybkiej ewakuacji z miejsca zdarzenia z uwagi na panujące tam niebezpieczeństwo. Wymagało to od nas nie tylko wiedzy z zakresu ratownictwa medycznego, ale i medycyny pola walki. Po ewakuacji pacjenta do wojskowego ambulansu trzeba było zabezpieczyć mu drogi oddechowe, odbarczyć odmę opułcnową i leczyć wstrząs wynikający z dużej utraty krwi. Inną ciekawą konkurencją była ta na dachu Centrum Spotkania Kultur, gdzie w interwencji przeszkadzała nam duża grupa imprezowiczów, uczestników wieczoru kawalerskiego – wspomina Łukasz Kiec.

Dzięki wygranej ratownicy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Nr 4 w Lublinie uzyskali kwalifikację do mistrzostw Polski, które odbędą się we wrześniu w Sosnowcu.

Autor: redakcja

11 komentarzy

  1. Odi Profanum Vulgus

    Łowcy skór – pamiętamy [*][*][*]

    • nie zesr—-ajj sie

      • ale właśnie dobrze o tym pamiętać. Kiedyś ludzie myśleli, że moga liczyć na pomoc. A tak to na pomoc liczyły zakłady pogrebowe i reszta która dzieliła się kasą. Zamiast pomagać opłacało się pozbyć pacjenta…
        A bym też tak się nie ekscytował. Bo miałem dwa, trzy razy do czynienia z ekipą pogotowa. I O dziwo za każdym razem było to buta, arogancja i po prostu hamstwo. Ale może po prostu miałem pecha i każdy miał akurat zły dzień.

    • Zemsta mechanika

      To już podchodzi pod paragraf

  2. Pamiętaj że ci ludzie mogą ci kiedyś pomagać szacunek i gratulacje dla takich dzielnych ludzi

    • Dla takich oczywiście, lecz jest jeszcze druga strona medalu czyli agresorzy, prostaki takie typowe młoty w dodatku mający elementarne braki w wykształceniu i takich niestety nie brakuje. Trzeba mieć szczęście w nieszczęściu, żeby do potrzebującego przyjechał konkretny zespół.

    • Dlatego siedź cicho i jak widzisz jakieś nieprawidłowości to nie zgłaszaj. Tak ma być i koniec. Lepiej siedzieć cicho….

  3. Czy kierowcy tych pojazdów maja coś w czerpie

  4. Bo dziś do hotelu po warszawskich to sory

  5. Dobra robota chłopy! Duma!!! Lubelaki zawsze górą!

  6. A ekipa z Łodźi na którym??

Dodaj komentarz