Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Oszustwo goni oszustwo. To już plaga internetowych przestępców

Nie ma dnia bez informacji o oszustach działających w sieci. Przestępcy przenieśli się do Internetu i tam czyszczą konta swoich ofiar oraz wyłudzają pieniądze podając się za znajomych na portalach społecznościowych.

Oszuści na dobre zadomowili się w Internecie, nie ma dnia bez informacji o ofiarach ich działalności. Metody pozostają nadal te same lub są nieco modyfikowane. Na BLIK-a, na SMS, na wnuczka, na zdalny pulpit, na zysk z kryptowaluty, na policjanta, na dopłatę do paczki, na ogłoszenie, na wnuczka – to tylko niektóre z metod stosowanych przez internetowych przestępców. W razie konieczności, są one odpowiednio modyfikowane.

Oszustwo podczas transakcji na portalach ogłoszeniowych

W poniedziałek do Komendy Powiatowej Policji w Świdniku zgłosiło się dwoje mieszkańców powiatu świdnickiego. Złożyli zawiadomienia o tym, że zakupili towar na portalach ogłoszeniowych, a po wpłacie pieniędzy kontakt ze sprzedającym się urwał, a konto użytkownika zostało usunięte. Tym sposobem jedna z kobiet straciła 1400 złotych chcąc zakupić sprzęt AGD, a mężczyzna blisko 400 złotych chcąc zakupić artykuły spożywcze dla niemowląt.

Kolejna poszkodowana osoba to mieszkanka Świdnika. Tym razem to ona była osobą sprzedającą i wystawiła na portalu ogłoszeniowym ubrania. Poza portalem za pośrednictwem komunikatora skontaktował się z nią potencjalny kupiec, który zaproponował skorzystanie z opcji dostawy towaru, którą oferuje portal ogłoszeniowy. Wówczas kobieta otrzymała link, który odsyła na fałszywą stronę podobną do oryginalnej, z taką różnicą, że formularz wymaga wpisania numeru karty, daty jej ważności, kodu CV oraz salda konta. Kobieta podając te dane utraciła z konta kwotę 2500 złotych.

Również wczoraj do lubartowskiej komendy zgłosiła się 22-letnia kobieta, która podczas sprzedaży kompletu wypoczynkowego została oszukana. Domniemany nabywca tak pokierował całą transakcją, że wprowadził kobietę w błąd. Przesłał jej, za pośrednictwem jednego ze znanych komunikatorów internetowych link do strony firmy zajmującej się wysyłką paczek. Na tej stronie pokrzywdzona wpisała dane swojej karty bankomatowej oraz podała swoje dane osobowe. Dostała kilkukrotnie kod sms z prośbą o wpisanie na stronie. Po wpisaniu tych kodów z jej konta bankowego zginęło ponad 800 złotych a kontakt z kupującym się urwał. Kobieta natychmiast zgłosiła sprawę w swoim banku a także na Policji.

SMS z prośba o dopłatę do przesyłki

W taki właśnie sposób oszukana została mieszkanka gminy Biała Podlaska. Wczoraj pokrzywdzona zgłosiła się do bialskiej komendy. Z relacji zgłaszającej wynikało, że otrzymała SMS-a o treści „Twoje zamówienie nie może zostać dostarczone! Podwód; przekroczony wymiar opakowania. Aby zrealizować zamówienie zapłać 1,18 zł”.

Kobieta przyznała, że wiadomość nie wzbudziła jej podejrzeń, gdyż dzień wcześniej dokonała zwrotu produktów zakupionych na portalu aukcyjnym. Wówczas została poinformowana, że w przypadku przekroczenia wielkości paczki zostanie naliczona dodatkowa opłata. Dlatego, gdy dostała wiadomość, była przekonana, że jedna ze zwracanych paczek przekroczyła dozwolony wymiar i niezbędna będzie dopłata.

Weszła więc na przesłany link, który przeniósł ją na stronę logowania. Tam po wpisaniu nazwy użytkownika oraz hasła otrzymała kod potwierdzający wykonanie przelewu. Wtedy z jej konta została przelana kwota ponad 5 tysięcy złotych.

Oszustwo na BLIK-a

Wczoraj łukowscy policjanci zostali powiadomieni przez 28-latka z gminy Łuków o oszustwie którego ofiarą padł w ubiegłym tygodniu. Ze zgłoszenia wynikało, że oszust najprawdopodobniej „przejął” konto na portalu społecznościowym jego kolegi. Następnie przestępca, podając się za kolegę, wykorzystał popularny komunikator i skontaktował się z 28-latkiem.

W wysyłanych wiadomościach prosił o przesłanie kodów BLIK, dzięki którym mógłby opłacić zakupy na portalu aukcyjnym. Młody mężczyzna sądząc, że pomaga swemu koledze czterokrotnie autoryzował wygenerowane kody BLIK.

Dopiero później 28-latek skontaktował się telefonicznie ze swoim kolegą. Jakież było zdziwienie gdy okazało się, że kolega wcale nie prosił go o kody BLIK. Okazało się, że w ten sposób młody mężczyzna stracił ponad 2 tysiące złotych.

Babciu miałem wypadek, pomóż!

Wczoraj około godziny 13:00 do 87-letniej mieszkanki Szczebrzeszyna zadzwonił mężczyzna. Podając się za jej wnuka powiedział, że spowodował wypadek, w którym ciężko ucierpiały trzy osoby. Oznajmił również, że jest w areszcie i potrzebuje 10 tysięcy złotych.

Następnie do rozmowy włączył się inny mężczyzna i przedstawiając się za policjanta powiadomił, że przyjedzie po pieniądze. Szczegóły dotyczące przekazania pieniędzy 87-latka miała usłyszeć podczas kolejnej rozmowy.

Kiedy mężczyzna rozłączył połączenie 87-latka niedowierzając w opowiadaną historię postanowiła ją zweryfikować. Zadzwoniła do najbliższych, w tym do wnuków i córki. Po tych telefonach była już pewna, że próbowano ją oszukać. W domu 87-latki natychmiast pojawili się krewni seniorki i otoczyli ją opieką. Oszuści już nie zadzwonili.

Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności opisywanych oszustów i prób oszustwa oraz apelują o rozwagę oraz ostrożność podczas zakupów w sieci i rozmów z nieznajomymi.

(fot. pixabay.com)

12 komentarzy

  1. to o TVP piszą , zaraz PISuary zawyją …… ha ha

  2. Tylko że w spisie brakuje najwiejszego oszustwa = fake-pandemii.