Mieszkaniec powiatu chełmskiego stracił swoje oszczędności, wystawiając do sprzedaży piec centralnego ogrzewania na jednym z portali społecznościowych. Mężczyzna padł ofiarą oszustwa, które zakończyło się utratą niemal 10 tysięcy złotych.
Na prośbę „znajomej” wygenerował kody BLIK. Po jakimś czasie okazało się, że został oszukany. Policjanci apelują o ostrożność i weryfikację otrzymywanych wiadomości i połączeń. Nasza czujność może ustrzec nas przed utratą oszczędności.
35-latka chcąc pomóc koleżance, straciła 2000 złotych. Kobieta otrzymały wiadomość od rzekomej koleżanki z prośbą o przekazanie kodu BLIK. Nie wiedziała, że ma do czynienia z oszustem, który wcześniej włamał się na jej konto społecznościowe i w jej imieniu wyłudzał pieniądze.
Użytkownicy aplikacji mObywatel do tej pory mogli regulować swoje zobowiązania wobec urzędów tylko za pomocą BLIKA. Od teraz wywóz śmieci czy podatki lokalne mogą opłacić kartą płatniczą.
Policjanci przestrzegają przed oszustwami na wygraną w konkursie. Przestępcy podszywają się pod znajomych na portalu społecznościowym i pod pozorem wygranej w konkursie pozyskują kody BLIK.
Mieszkaniec Lublina za pośrednictwem komunikatora internetowego przesłał kody BLIK oszustowi podszywającemu się pod jego bratanicę. Miał tylko pomóc w opłacie paczki, a niestety stracił 1500 złotych.
Oszuści włamują się na konta portali społecznościowych, podszywają się pod znajomych i proszą o szybką pożyczkę poprzez udostępnienie kodów BLIK. Tym sposobem została oszukana 32-latka z powiatu tomaszowskiego.
Kilkaset złotych stracił 23-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego, po tym jak z przejętego komunikatora brata o szybką pożyczkę pieniędzy, poprosił go oszust. Policjanci ponownie apelują: Nie wysyłajmy nikomu pieniędzy bez wcześniejszego potwierdzenie wiarygodności naszego rozmówcy!
Mieszkanka powiatu lubelskiego straciła ponad 70 000 złotych. Kobieta uwierzyła, że ktoś może włamać się na jej konto bankowe. By zapobiec przestępstwu, miała wpłacić swoje oszczędności BLIK-iem na specjalny rachunek. Jak się okazało kobieta padła ofiarą oszustów.
Mieszkańcy regionu w wyniku różnych oszustw stracili ponad 43 000 złotych. Dwie osoby zostały oszukane w trakcie sprzedaży w sieci, kolejne podczas zakupów, zaś jedna odpowiedziała na fałszywe wiadomości od rzekomej koleżanki i przekazał przestępcom kody BLIK.
21-letnia mieszkanka powiatu ryckiego straciła 7000 zł. Kobieta za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego chciała sprzedać spódnicę. Oszust podający się za osobę zainteresowaną zakupem przesłał link do rzekomego potwierdzenia transakcji i dostawy. Ostatecznie pokrzywdzona podała i autoryzował kody BLIK, dzięki którym oszuści wypłacili jej oszczędności.
81-latek ze Stoczka Łukowskiego, który chciał zainwestować oszczędności w akcje koncernu paliowego, stracił ponad 20 tysięcy złotych. Mężczyzna przekazywał kody BLIK rzekomej konsultantce bankowej, a gdy po kilku dniach chciał odzyskać swoje pieniądze, to kontakt z nią urwał się.
28-latka wystawiła na sprzedaż książki. Po kontakcie z kobietą zainteresowaną zakupem i wygenerowaniu kilku kodów BLIK straciła blisko 10 000 zł. Przypominamy, nigdy nie otwierajmy podesłanych nam od nieznajomych linków czy wiadomości i nie podawajmy kodów BLIK.
48-latka z Lublina straciła ponad 70 tys. złotych. Mieszkanka naszego miasta uwierzyła, że ktoś chce włamać się na jej konto w banku. By zapobiec przestępstwu, miała wpłacić swoje oszczędności BLIK-iem na specjalny rachunek.
Po przełamaniu zabezpieczeń konta społecznościowego 26-latki oszust rozesłał do jej znajomych prośby o opłacenie zamówienia. Dwie jej koleżanki niestety nie zweryfikowały autora wiadomości. Szybko wygenerowały i przekazały kody BLIK udzielając finansowego wsparcia oszustom. Każda z nich straciła po 800 zł.