Po przełamaniu zabezpieczeń konta społecznościowego 26-latki oszust rozesłał do jej znajomych prośby o opłacenie zamówienia. Dwie jej koleżanki niestety nie zweryfikowały autora wiadomości. Szybko wygenerowały i przekazały kody BLIK udzielając finansowego wsparcia oszustom. Każda z nich straciła po 800 zł.
27-latka zareagowała na przesłaną za pośrednictwem komunikatora prośbę o pożyczkę. Przekonana, że finansowego wsparcia potrzebuje jej ciocia, udostępniła 2 kody Blik na łączną kwotę 1 000 zł. Niestety nie zweryfikowała danych autora wiadomości.
Chciał pomóc znajomemu, ale w wyniku działania oszustów stracił ponad 18 tys. złotych. Finalnie mężczyzna zalogował się na swoje konto w banku i zaakceptował kilka transakcji, które okazały się wypłatami BLIK z jego konta.
O tym jak ważne jest weryfikowanie rozmówców, którzy proszą nas o pożyczkę, przekonała się 30-letnia mieszkanka Świdnika. Na komunikatorze otrzymała prośbę od brata o opłacenie mu zakupów. W rzeczywistości wiadomość pochodziła od osoby, która włamała się na konto jej brata.
Młody mężczyzna padł ofiarą oszustów i stracił ponad 8000 zł. 21-latek uwierzył, że rozmawia z pracownikiem banku, który poinformował go o tym, że jego oszczędności są zagrożone. Ostatecznie młodzieniec wygenerował i podał łącznie 3 kody BLIK.
Niestety oszustom po raz kolejny udało się wyłudzić pieniądze od mieszkańców naszego regionu. Jedna z pokrzywdzonych przekazała przestępcom reklamówkę z zawartością 80 tys. złotych.
Mieszkanka gminy Radecznica została oszukana w sieci. 34-latka zmanipulowana fałszywymi informacjami uwierzyła, że pomaga koleżance biorącej udział w konkursie. Zareagowała na prośby o przekazanie kodów BLIK i zatwierdzała transakcje nie wiedząc, że ma do czynienia z oszustem.
Kolejni mieszkańcy woj. lubelskiego padli ofiarami oszustów działających w sieci. Przestępcy posłużyli się dobrze znanymi metodami. Po raz kolejny przypominamy, aby nie podawać nikomu obcemu swoich danych wrażliwych i nie klikać w obce linki!
22-latek z powiatu tomaszowskiego padł ofiarą oszustwa "na BLIK-a". Oszust włamał się na konto społecznościowe jego znajomego i za pośrednictwem Messengera poprosił o pomoc w opłaceniu przesyłki. Nieświadomy podstępu mężczyzna, wygenerował kody BLIK, które przekazał oszustowi.
Mieszkanka powiatu puławskiego straciła 5 tysięcy złotych, próbując sprzedać router przez Internet. Kobieta kliknęła w przesłany przez potencjalnego kupca link, udostępniła swoje dane, a następnie autoryzowała kilka transakcji za pomocą kodów BLIK. Środki zostały pobrane z jej konta, a kontakt z oszustem urwał się.
Oszukane w trakcie zakupów 23-latka z powiatu zamojskiego chciała kupić telefon. Znalazła ogłoszenie i korzystając z komunikatora nawiązała kontakt z osobą sprzedającą. Telefon miał kosztować 750 złotych wraz z dostawą. Sprzedająca poprosiła […]
Niemal 10 tys. zł. straciła 39-letnia mieszkanka powiatu bialskiego. Kobieta uwierzyła telefonicznej rozmówczyni, która twierdziła, że niezbędna jest weryfikacja konta założonego na portalu aukcyjnym i zainstalowanie nowej funkcjonalności w aplikacji bankowej. Finalnie pokrzywdzona podała 4 kody BLIK, a z jej konta zniknęły zgromadzone środki.
W poniedziałek klienci banków w Polsce zgłaszają problemy przy płatnościach kodami BLIK. Firma odpowiedzialna za usługę wydała w tej sprawie oświadczenie.
43-letni mieszkaniec gminy Spiczyn stracił ponad 1600 złotych. Mężczyzna zakupił szafkę narzędziową wraz z wyposażeniem na jednym z internetowych sklepów, dokonując płatności za pomocą BLIK-a. Nie otrzymał jednak zamówionego towaru, tylko potwierdzenie zakupu z podziękowaniami od sprzedawcy.