Mieszkaniec gminy Stężyca spędził wieczór poza domem spożywając alkohol. Po powrocie domownicy nie chcieli otworzyć mu drzwi.
Tylko dzięki temu, że poszkodowany szybko otrzymał specjalistyczną pomoc medyczną, udało się uratować jego życie. Podejrzana o usiłowanie zabójstwa 63-latka trafiła do aresztu.
Do tymczasowego aresztu trafił mieszkaniec gminy Kłoczew za naruszenie zasad kwarantanny. 58-latek zamiast przebywać w mieszkaniu, przemieszczał się po terenie gminy, widziany był m.in. w sklepie.
Kolejna kryzysowa sytuacja w szpitalu na terenie naszego regionu. Tym razem chodzi o placówkę w Dęblinie. U jednego z pacjentów badania wykazały koronawirusa. Na razie nie udało się ustalić źródła zakażenia.
U jednego z pacjentów 6 Szpitala Wojskowego w Dęblinie zostało ujawnione zakażenie koronawirusem. O sprawie w czwartek rano poinformował portal deblinnews.pl.
Kolejna osoba w regionie złamała zasady domowej kwarantanny. Mieszkaniec gminy Kłoczew widziany był m.in. w urzędzie gminy oraz sklepie.
W piątek po południu na drodze krajowej nr 48 doszło do zdarzenia drogowego. Występują utrudnienia z przejazdem na trasie Dęblin - Kock.
Kolejne osoby mające obowiązek przebywania na kwarantannie złamały jej zasady. Jeżeli okaże się, że mężczyźni byli zakażeni, obaj odpowiedzą za przestępstwo z art. 161 kodeksu karnego.
Jedna osoba została poszkodowana w wypadku, jaki miał miejsce na jednej z ulic Dęblina. Na miejscu pracują policjanci, teren zabezpieczają strażacy. Droga jest całkowicie zablokowana.
Spory problem mają mieszkańcy Ogonowa koło Ryk. Zawalił się jedyny w miejscowości most, przez co wieś została podzielona na dwie części. Teraz aby odwiedzić sąsiadów, czy też dojechać na pola uprawne, muszą korzystać z przeprawy w sąsiedniej miejscowości. Jej stan jednak też wiele pozostawia do życzenia.
W kompleksie leśnym w miejscowości Wrzosówka przypadkowa osoba natrafiła na bombę burzącą z czasów II wojny światowej. Znalezisko zabezpieczyli saperzy.
Wczoraj na jednej z dróg na terenie powiatu ryckiego doszło do groźnego wypadku. Jedna osoba z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Wczoraj rano w Stężycy na terenie jednej z firm doszło do poważnego wypadku podczas podłączania butli z tlenem. Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Za swój "głupi żart" 53-latek odpowie przed sądem. Mężczyzna podczas awantury na stacji paliw powiedział, że jest zarażony koronawirusem.
26-latek, który pobił 72-letniego mężczyznę trafił do tymczasowego aresztu. Mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.