Bobry podzieliły miejscowość na dwie części. Podkopały groblę, zawalił się most (zdjęcia, wideo)
21:16 19-03-2020 | Autor: redakcja

W środę w południe zawalił się most w miejscowości Ogonów koło Ryk. Przeprawa znajdowała się na drodze powiatowej prowadzącej z Ryk przez Ogonów do Bazanowa. Na szczęście w momencie, kiedy most runął, nie było na nim zarówno pieszych, jak też żadnego pojazdu. Jednak mieszkańcy mają teraz spory problem, gdyż wieś została podzielona na dwie części, a żeby dostać się z jednej do drugiej, trzeba nadrabiać wiele kilometrów.
Wstępnie ustalono, że przyczyną zdarzenia były bobry. Most znajdował się tuż przy stawach hodowlanych. Groblę, na której oparta była konstrukcja, zwierzęta te regularnie podkopywały. Stosowano doraźne środki w postaci uszczelniania przecieków workami z piaskiem, jednak nie zawsze przynosiło to zamierzone rezultaty. W końcu została ona podmyta przez wodę, co w połączeniu z ruchem ciężkich pojazdów, skutkowało jej osunięciem oraz zawaleniem się mostu.
Dodatkowo w wyniku uszkodzenia grobli, woda ze stawu rozlała się na okoliczne pola i łąki zalewając znaczny obszar. W tym przypadku spore straty poniósł również właściciel stawów. Wraz z wodą, uciekły ponad dwie tony młodych ryb, w większości karpi, jednak również amurów, tołpyg, szczupaków i sumów.
Na razie nie wiadomo, kiedy most zostanie naprawiony. W przyszłym tygodniu na miejscu mają się pojawić specjaliści z Zarządu Dróg Powiatowych w Rykach, którzy podejmować dalsze decyzje w tej sprawie.
(fot. wideo – DęblinNews)
odstrzelić bobry , czy czekacie na kolejne zadanie ? Albo to albo to .
Biedne boberki, trzeba most osbudować bo co one teraz będą podgryzały i podkopywały.
Te bobry to chyba wielkości Godzilli. Nie tak prosto podkopać most. Chyba że tak był zbudowany jak domek z kart.
Jak odstrzelić ,wiedzą co robìć . Zamykają granicę przed koroną.
to nie most lecz prowizorka na kupie piachu.. która zagrażała życiu i zdrowiu przejeżdżających
Teraz może wybudują most albo znowu prowizorkę…
widać że znawca z miasta, co wypowiada się sam nie wie o czym, chyba nie wiesz jak wielkie drzewa bobry podgryzą, jak u nas budowali tame, i zalewało ludzi, przyjechali zieloni z tekstem że nie można im wyburzyć tame bo zwierzęta pod ochroną, a jak powiedzieli ludzie że ich podtapia przez tamę, to odpowiedz była prosta kto wam sie kazał nad rzeczką budować, także nie zgłaszać nigdzie wybić to gadostwo i po problemie.
U nas „w mieście” nad Bystrzycą koło LKJ też jest most i też bobry ścinają ogromne drzewa. Ale mosty nadal stoją.
Baranku, znaffco sztuki budowlanej.
„o stąd bobry wyszli i „zbiudowali” tamę…” aaaaaahahahhhhhahahahahah
A to nicponie z tych bobrów!
Gdzie odstrzelić ? Odlowic i zawieżć pod domy obrońców przyrody ,niech żyją w symbiozie
Te gryzonie mają wielką moc .Nie jeden z komentujących by się zdziwił i nie jeden z nimi przegrał .
Ale zaraz zaraz One są na wiosnę budowniczymi ,a tu widać ruinę .Co się dzieje ?
Błąd w sztuce.
Ten most juz nie jest bobry.
Na zdjęciach widać, że wkrótce zawali się tam coś jeszcze. Oby nie na jakiegoś dzieciaka.
spoko winę znowu się zwali na bobry…
Znam Hanię i Tomka Bóbr. Ale to porządni ludzie i mostów nie niszczą.
Bo to są Bobrowie, a nie bobry.
Przy odpowiedniej prędkości minimalnej ruch jednostronny byłby możliwy
O ty ch*** bobrze!!
SKURCZYSYNIE BOBRZE!!