W ostatnich dniach od jednego z czytelników otrzymaliśmy list, w którym opisał on sytuację, jaka miała miejsce na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Jak wskazuje, przyniosła ona uśmiech i rozrywkę dla innych pacjentów. Pokazuje jednak również problemy, z jakimi muszą na co dzień zmagać się ratownicy medyczni.
Przed nami okres świąteczny. Narodowy Fundusz Zdrowia przypomina, gdzie szukać pomocy medycznej podczas zbliżających się Świąt Wielkanocnych.
W załodze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy ul. Grenadierów w Lublinie ponownie są ratownicy medyczni. Zawarli porozumienie z dyrekcją placówki.
Rozmowy ratowników medycznych z dyrekcją szpitala MSWiA nie przyniosły porozumienia. Ratownicy zapewniają, że z ich strony wola do negocjacji cały czas istnieje.
O północy wygasają umowy pomiędzy szpitalem a ratownikami medycznymi. Nowe nie zostały podpisane. Oznacza to, że Szpitalny Oddział Ratunkowy ma pozostać bez obsady.
Szpitalne Oddziały Ratunkowe w szpitalach przy ul. Jaczewskiego i Grenadierów w Lublinie od końca ub. tygodnia praktycznie nie działają. Pacjenci trafiają więc do jedynego czynnego SOR-u przy al. Kraśnickiej. Szpitale w pobliskich powiatach mają być gotowe na przyjęcie pacjentów z Lublina.
Jest szansa, że po latach oczekiwania, przy szpitalu w Łukowie powstanie lądowisko dla śmigłowca ratunkowego. Jest już pozwolenie na budowę, jednak nie ma pieniędzy. Jeżeli inwestycja nie zostanie zrealizowana, szpital straci kontrakt z NFZ.