Od wielu godzin strażacy z naszego regionu nie mają okazji do odpoczynku. Na skutek silnego wiatru i opadów deszczu notują szereg interwencji. Najważniejsza informacja jest taka, że jak do tej pory, nikt nie ucierpiał.
„Woda zalała Biedronkę oraz księdza” – świetnie zredagowane. Jakby nie chodziło o parafię czy kościół, tylko jakieś wybrane miejsce, gdzie akurat znajdował się ksiądz.
zxc
Moze ksiądz sam się załał?
Chichot Losu
Myślisz, że pił do lustra ? 😆
wiesiek
„Woda zalała Biedronkę oraz księdza”
Ja za księżmi nie przepadam, jak i za całym kościołem – ale coś takiego? Serio?
A może jak zalało księdza a nie plebanię to w przypadku biedronki też chodzi o owada a nie o sklep….?
Monikak
I podobno się nie umiał pływać
WrRt
Jakby np. napisali że woda zalała biedronkę i Owsiaka to byłoby nie do przyjęcia, a 2 tak to czemu nie. Pisanie artykułów w taki sposób by odbiór byl deprymujący jak najbardziej.
Lubelak
Skoro zalała pana pracownika watykanskiej korporacji, to znaczy że ten cały ich szef tak chciał, a działania podjęte przez straż są wbrew woli pana… Pomijam sprawę dla czago polskie służby na nasz koszt ratują ajatek obcego państwa.
Cieee chorobaaaa !!!
Trudno się z taką skrajnością zgodzić, ale COŚ w tym jest !!!
Mimo że wielokrotnie się przekonali, że z ich Bogiem coś nie tak*, to uparcie twierdzą, że ich Pan jest dobry
* – patrz np. Aushwitz
Pytam bo nie wiem.
Co znaczy zalać księdza?
Polska bieda
Ksiądz zalał biedronkę. To taka nowa nazwa duszyczki.
Ciekawe czy za 9 miesięcy po tym zalaniu z biedronki coś wypłynie.
mi
autor tak zredagowanego tytułu już nie powinien raczej u Was pracować, może niech pisze dla Polska Press tam jest miejsce na takie perełki
Jasny Gwint !!!
@mi – jakby 112 chciało zwalniać za takie drobne potknięcia to nie miałby kto tam pracować 😆
„Woda zalała Biedronkę oraz księdza” – świetnie zredagowane. Jakby nie chodziło o parafię czy kościół, tylko jakieś wybrane miejsce, gdzie akurat znajdował się ksiądz.
Moze ksiądz sam się załał?
Myślisz, że pił do lustra ? 😆
„Woda zalała Biedronkę oraz księdza”
Ja za księżmi nie przepadam, jak i za całym kościołem – ale coś takiego? Serio?
„woda zalała redaktora, ….adwokata, murarza, szlifierza, motorniczego tramwaju, wiejską przekupę, ” – ktoś tu zalał pałę
To ksiądz był w biedronce?
A może jak zalało księdza a nie plebanię to w przypadku biedronki też chodzi o owada a nie o sklep….?
I podobno się nie umiał pływać
Jakby np. napisali że woda zalała biedronkę i Owsiaka to byłoby nie do przyjęcia, a 2 tak to czemu nie. Pisanie artykułów w taki sposób by odbiór byl deprymujący jak najbardziej.
Skoro zalała pana pracownika watykanskiej korporacji, to znaczy że ten cały ich szef tak chciał, a działania podjęte przez straż są wbrew woli pana… Pomijam sprawę dla czago polskie służby na nasz koszt ratują ajatek obcego państwa.
Trudno się z taką skrajnością zgodzić, ale COŚ w tym jest !!!
Mimo że wielokrotnie się przekonali, że z ich Bogiem coś nie tak*, to uparcie twierdzą, że ich Pan jest dobry
* – patrz np. Aushwitz
Co znaczy zalać księdza?
Ksiądz zalał biedronkę. To taka nowa nazwa duszyczki.
Ciekawe czy za 9 miesięcy po tym zalaniu z biedronki coś wypłynie.
autor tak zredagowanego tytułu już nie powinien raczej u Was pracować, może niech pisze dla Polska Press tam jest miejsce na takie perełki
@mi – jakby 112 chciało zwalniać za takie drobne potknięcia to nie miałby kto tam pracować 😆