Polska jest obecnie pod wpływem ośrodka niskiego ciśnienia z rodowodem śródziemnomorskim. Niż odsuwa się jednak z Europy w kierunku Rosji. W kolejnych godzinach, po południowo zachodniej stronie niżu wzrośnie gradient baryczny, co spowoduje pojawienie się groźnego wiatru. Silne podmuchy dadzą się we znaki już najbliższej nocy. W naszym regionie wystąpią również opady deszczu i śniegu, spadnie też temperatura.
W ostatni dzień 2024 roku pogoda w Polsce będzie zróżnicowana, zależna od dominujących układów atmosferycznych. Na północy kraju czeka nas pochmurny dzień z przelotnymi opadami deszczu, podczas gdy w innych regionach przeważać będzie suche powietrze, zapewniające większe przejaśnienia. Sylwester w województwie lubelskim przyniesie umiarkowane zachmurzenie i temperaturę w granicach 3-4°C, z wiatrem o umiarkowanej sile.
Silny wiatr, który nawiedził Polskę, spowodował tysiące interwencji strażaków oraz liczne zniszczenia. W wyniku żywiołu rannych została jedna osoba, a najwięcej zgłoszeń napłynęło z województw mazowieckiego, pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Służby w całym kraju wciąż pracują nad usuwaniem skutków wichury, a IMGW wydało kolejne ostrzeżenia na wtorek.
Dynamiczna aura pogodowa w najbliższych dniach przyniesie mieszkańcom województwa lubelskiego zmienne warunki atmosferyczne, od przelotnych opadów śniegu i gołoledzi po wichury i ocieplenie. Intensywne zjawiska, takie jak silne podmuchy wiatru oraz przechodzenie frontów atmosferycznych, będą wymagały szczególnej ostrożności zarówno na drogach, jak i w codziennym funkcjonowaniu.
Wszystkich Świętych upłynie w tym roku pod znakiem wietrznej aury. Miejscami prognozowane są porywy wiatru do 75 km/h. Potem nadciągną przymrozki i ochłodzenie.
Silne podmuchy wiatru sprawiły, że drzewo upadło na trakcję trolejbusową. Obecnie na terenie Lublina strażacy interweniują w kilku miejscach usuwając skutki wichury.
Burze wyrządziły szereg szkód w znacznej części kraju. Straż pożarna wskazuje, że setki strażaków cały czas pracuje nad usuwaniem skutków nawałnicy.
Ponad 30 razy interweniowali zamojscy strażacy w związku z usuwaniem skutków niekorzystnych warunków atmosferycznych. W dwóch przypadkach interwencje dotyczyły kajakarzy.
Tradycyjnie już prognozy o nadchodzących burzach były krytykowane. Tymczasem w wielu miejscach mocno popadało, w innych dodatkowo też silnie wiało. Wichura porywała nawet trampoliny.
Popołudniowa burza, jaka przeszła nad Lubelszczyzną, a dokładnie podmuchy silnego wiatru uszkodziły wiele przydrożnych drzew. Usuwają je strażacy, są utrudnienia w ruchu.
W środę obszar naszego kraju jest pod wpływem obszaru niskiego związanego z niżem znad północno-wschodniej Europy. Napływa w tylnej części niżu strumień chłodnej, wilgotnej i chwiejnej masy powietrza pochodzenia polarnomorskiego. Występować ma dziś zachmurzenie duże i całkowite, z opadami deszczu, natomiast w północnej Polsce również możliwymi opadami deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Obszar Starego Kontynentu jest zdominowany przez rozległe pole niżowe. Dlatego dominuje wietrzna i dynamiczna aura. Dziś pogodę kształtuje rozległy i głęboki ośrodek niskiego ciśnienia z centrum w rejonie Wysp Brytyjskich o imieniu Nadja. Płytki niż znajduje się dziś też w rejonie Półwyspu Fennoskandzkiego. Z południowego zachodu na północny wschód przemieszcza się front o charakterze chłodnym. W kolejnych godzinach prognozowane są w regionie opady atmosferyczne, silny wiatr, a nawet i lokalne burze. Potem w okolicach weekendu czeka nas silne ocieplenie na święta Wielkanocne.
We wtorek Polska jest dalej w zasięgu cyrkulacji atlantyckiej atmosfery w powietrzu na ogół ciepłym i wilgotnym pochodzenia polarnomorskiego. Poza dzielnicami południowymi, gdzie obserwowano większe rozpogodzenia, występowała na ogół pochmurna aura z opadami deszczu o zróżnicowanym natężeniu, których najwięcej było w pasie województw północnych oraz częściowo w głębi kraju. Nachodzi znaczne ocieplenie.
Już jutro w regionie spodziewany jest okresami dość silny wiatr, o średniej prędkości od 30 km/h do 45 km/h, natomiast w porywach głównie w trakcie przechodzenia burz i komórek konwekcyjnych do 80-85 km/h, głównie zachodni i północno-zachodni.