Wczoraj w Józefowie nad Wisłą, podczas kontroli drogowej volkswagena wyszło na jaw, że w pojeździe „ubyło” na liczniku 100 tys. km. Prokurator zadecydował o zabezpieczeniu pojazdu.
Ja cofałem i będę cofał! bo mnie w oko razi dwójka z przodu
Obywatel
Co to kogo obchodzi ile mam przejechane km na liczniku. Co innego jak bym sprzedawał auto i cofnął licznik to wiadomo oszustwo. Chociaż to też nie jest tak do końca oczywiste. Ale jak kupuję auto i nie mam w zamiarze sprzedaży to moja sprawa co robie ze swoją własnością. Może lubię jak mam mały przebieg na liczniku bo ładbie tak wygląda….
Ja cofałem i będę cofał! bo mnie w oko razi dwójka z przodu
Co to kogo obchodzi ile mam przejechane km na liczniku. Co innego jak bym sprzedawał auto i cofnął licznik to wiadomo oszustwo. Chociaż to też nie jest tak do końca oczywiste. Ale jak kupuję auto i nie mam w zamiarze sprzedaży to moja sprawa co robie ze swoją własnością. Może lubię jak mam mały przebieg na liczniku bo ładbie tak wygląda….
Wreszcie mądry komentarz.