Uwaga na oszustów w Internecie. Kupiła telefon na portalu aukcyjnym, otrzymała w paczce resztki jedzenia
19:20 15-07-2015
Internetowi oszuści nie próżnują i ciągle próbują naciągać potencjalnych klientów na portalach aukcyjnych. Przekonała się o tym mieszkanka Białej Podlaskiej, która zamówiła przez Internet telefon komórkowy marki Samsung.
Kobieta zapłaciła za przesyłkę 425 zł i zamiast telefonu otrzymała w paczce…resztki jedzenia. Sprawą oszustwa zajmuje się bialska policja.
POLICJA RADZI
Kilka zasad, jak bezpiecznie kupować w sieci:
• Przede wszystkim pamiętajmy, by zawsze kierować się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego,
• Nigdy nie kupujmy w sieci korzystając z komputera stojącego w kafejce internetowej. Tam najłatwiej o utratę poufnych danych. Używajmy tylko komputera domowego i zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą. Jeśli nas oszuka, pozwoli to policji szybko go ująć,
• Korzystajmy tylko ze znanych i sprawdzonych portali internetowych,
• Przed zakupem w wirtualnym sklepie zasięgnijmy opinii o nim i sprawdźmy jego rzetelność. Można to zrobić u znajomych lub na forach internetowych. Zwracajmy też uwagę, czy sklep podaje swój adres i numer telefonu. Wtedy, w razie jakichkolwiek wątpliwości, możemy tam zadzwonić,
• Przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione. Na dole strony powinien pojawić się symbol zamkniętej kłódki, a na końcu adresu – literki „https”. Zazwyczaj można też zamówić towar z opcją płatności przy odbiorze,
• Gdy kupujemy na aukcji internetowej, przeczytajmy komentarze o sprzedającym. Brak komentarzy pozytywnych lub ich niewielka liczba powinny wzbudzić naszą szczególną czujność,
• Otrzymując ofertę e-mailem nie korzystajmy z linków, na stronę sklepu wejdźmy wpisując adres w oknie przeglądarki, unikniemy w ten sposób stron podszywających się pod legalnie działające sklepy,
• Zamawiając sprzęt zapytajmy, czy sprzedawca dołącza oryginalne oprogramowanie na płytach i instrukcję obsługi,
• Kupując telefon komórkowy zapytajmy o ładowarkę i dowód zakupu, telefony kradzione sprzedawane są bez ładowarki i „dokumentacji”,
• Jeśli, mimo zachowania zasad ostrożności, dostaniemy zamiast zamówionego produktu puste pudełko, natychmiast zadzwońmy na Policję. Wtedy zapisana korespondencja i przesłana przez oszusta paczka będą stanowiły dowód przestępstwa.
2015-07-15 19:10:35
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Uważajcie też na okazje zakupu taniej elektroniki „z innego źródła”. Dałem się wyrolować jak dziecko. Do sklepu przyszedł koleś udający pracownika magazynu sklepu RTV-AGD, niby szukał kolegi którego akurat nie było, a miał dla niego laptopa. Niesamowity zbieg różnych okoliczności, gadka szmatka i pojechaliśmy po telewizor, bo akurat wyszła taka potrzeba. Pojechaliśmy na Bronowice, dałem zaliczkę 300 zł i czekam, miał zaraz przyjść z telewizorem. Chciwość i głupota mnie zgubiły. Tak mnie podszedł, że sam sobie dorabiałem pasującą teorię. Rysopis: wzrost ok. 170cm, czarne buty, czarna czapeczka z daszkiem, czarna bluza/koszula?, jaśniejsze spodnie, brunet, ciemna karnacja (nie Cygan), krzywe zęby. Zwykły koleś, który może pracować gdzieś w pobliżu, niezbyt śmiały, nie narzucał się.
Co za bzdury, przeczytaliscie chociaz ten artykuł przed zamieszczeniem?
A konkretnie gdzie te bzdury?
konkretnie to tu:
1. ” Nigdy nie kupujmy w sieci korzystając z komputera stojącego w kafejce internetowej.” – to takie jeszcze istnieją? Może bardziej nie logujmy się nigdzie jeśli korzystamy z hot spotów lub innego publicznego dostępu do sieci
2. ” a na końcu adresu – literki „https” ” – bardziej na początku adresu jeśli już
3. „telefony kradzione sprzedawane są bez ładowarki” – bardziej powinno nas pudełko interesować niż ładowarka
4. Z doświadczenia wiem, że Policję nie interesuję czy dostałeś zamiast telefonu sałatkę ziemniaczaną, paczka przyszła – przyszła. – przykre to ale prawdziwe.
Niestety przeważnie zdani jesteśmy wyłącznie na siebie, więc trzeba być czujnym,
od siebie dodam że coś kupujemy np na aukcji od osoby prywatnej to warto wybrać opcję za pobraniem i sprawdzić zawartość przesyłki przed odbiorem.
Przy sprzedaży z kolei nie wierzyć zapewnieniom, że ktoś nam przelał pieniądze ale naciska na przesyłkę zanim należność zostanie zaksięgowana na koncie (fałszywe potwierdzenia przelewu)
Z doświadczenia (niestety) wiem, że zawartości przesyłki nie sprawdzisz przed odbiorem, bo kurier nie zgadza się na jej otwarcie przed pokwitowaniem odbioru. Przetestowane przy odbiorze przesyłek z różnych firmach kurierskich.
ja mam zupełnie inne doświadczenia:
1. w poniedziałek 13 lipca odbierałem tablet od kuriera dpd – płatność za pobraniem, bez problemu zgodził się otworzyć paczkę, zajrzałem co jest w środku i dopiero zapłaciłem i podpisałem odbiór.
2. Ok 2 lata temu zamawiałem oświetlenie led do mieszkania, zapłacone z góry, nie pamiętam która to była firma, otworzyłem paczkę w obecności kuriera, zawartość kopletnie nie zgadzała się z zamówieniem, odmówiłem przyjęcia – kurier bez słowa zabrał paczkę.
3. Poczta Polska udostępnia taką możliwość o ile nadawca zaznaczy taką opcję (chyba płatne dodatkowo 5 zł).
„Na dole strony powinien pojawić się symbol zamkniętej kłódki, a na końcu adresu – literki „https””. Czy aby na pewno na końcu adresu powinien pojawić się takie literki? 🙂
To, że pojawi się „https://”, również nie oznacza, że zabezpieczenie jest dobre.
Kupujcie na allegro, ebay, amazon, płatności internetowe są zawsze szyfrowane, Dotpay, PayU, Przelewy24, nie kupujcie po za tymi serwisami, olx gdzie nie ma monitorowania aukcji, allegro zakup po za allegro itp i wszystko w temacie, kupiłem już tak setki przedmiotów i nigdy nie miałem problemu ze zwrotem, czy niezgodnością przedmiotów. A jak chodzi o sklepy internetowe to tylko zaufane i po kontakcie telefonicznym. No ale jak się kupuje nie wiadomo gdzie to aż się proszą o oszustwo, bo przecież oszczędzę 20zł. Chytry płaci dwa razy.
Niestety chciwość gubi ludzi. Jeśli Pani myślała, że słuchawkę kosztującą w sklepie 1500-2000 zł kupi za 425 zł, to naprawdę nie powinna mieć do nikogo pretensji.
A ja kupuję tylko umawiając się osobiście na spotkanie. Jest okazja sprawdzić towar. Telefony kupuję od kobiet, bo jest szansa że nie rzucała nim po pijaku po ścianach, dokumenty zawsze są bo kobiety nie wywalają papierów. Lepsze to niż wysyłka, raz tak poznałem fajną laskę 😉
Nie jest to najbezpieczniejsza forma zakupów (chociaż osobiście też czasami w ten sposób kupuję). Nie masz potwierdzenia i śladu po tym, że kupiłeś. Brak korespondencji itp. Dodatkowo, jeśli rozliczasz się w gotówce to dochodzi jeszcze dodatkowo możliwość oszustwa przez np. lewe banknoty. Najbezpieczniej jest kupować na allegro. Płacisz przez allegro i jak coś się nie uda to zawsze jest ochrona kupujących. Oczywiście zawsze trzeba zwracać uwagę, od kogo się kupuje. Robię sporo zakupów w sieci. Właściwie większość rzeczy kupuję przez internet i tak naprawdę tylko raz zostałem oszukany i sprawa wylądowała w sądzie. Plus jest taki, że jest ochrona kupujących i w tej sposób otrzymałem zwrot od allegro (również kosztów wysyłki) i to dosyć szybko. Na zwrot od sprzedawcy musiałem czekać ponad 2 lata.
dodatkowo odbierając towar osobiście (np. używany telefon) nie masz możliwości zwrotu jeśli coś by było nie tak.
Ochrona kupujących to wg mnie lipa, działa dopiero od jakichś znacznych kwot. Kiedyś bujałem się z jakimś wyświetlaczem, to allegro tylko wysyłało kolesiowi przypomnienia że coś tam napisałem i żeby odpowiedział. Dopiero straszenie policją pomogło, efekt – 3 miesiące użerania się.
Mam korespondencję, privy, maile , gg itd. A po co właściwie mieć ślad po tym że kupiłem? Oglądam i albo biorę albo nie, ukrytych wad nie jestem w stanie wykryć – to już moje ryzyko.
A gdybym z jakiegoś powodu musiał udowadniać komuś że zamiast kupić to kogoś okradłem, to jest monitoring, spotkania pod marketami, dworcu, parku zależnie od pogody.
Szału nie ma ta metoda jak sam przyznajesz,tylko raz i tylko poznałeś,tak wynika z nicku że szukasz dalej.ha.ha.
W jaki sposób sprawdzasz, czy bateria nie jest uszkodzona, czyt. trzyma 2 h?
Kobiety nie rzucają telefonami po pijaku, tylko jak ich mężowie zdenerwują ( choć w tym przypadku na ogól leci aparat męża ), a dokumenty wyrzucają i kobiety i mężczyźni.
No, ale jak jest szansa na podryw, to może jednak warto w ten sposób dokonywać zakupu 😉
Sprawdzam klawiaturę, głośnik, kamerę. Jak dotąd nikt mnie nie oszukał.