Mieszkaniec powiatu łukowskiego stracił ponad 72 tys. złotych. Mężczyzna uwierzył oszustowi podającemu się za bankowca, a następnie zrealizował kilka przelewów na „rezerwowy” rachunek.
Wczoraj po południu z samochodu należącego do lokalu gastronomicznego Gruby Benek nieznany sprawca ukradł telefon. Nagranie momentu kradzieży trafiło do sieci z apelem o pomoc w ustaleniu tożsamości złodzieja.
Policjanci na miejscu kradzieży maszyny budowlanej znaleźli telefon komórkowy, który został pozostawiony przez sprawcę. Radzyńscy mundurowi bez trudu namierzyli złodzieja chwilę po popełnieniu przestępstwa. Dodatkowo okazało się, że 37-letni mężczyzna, który przyjechał na miejsce kradzieży samochodem, był pod wpływem alkoholu, mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
W dzisiejszych czasach większość osób każdego dnia korzysta z telefonu komórkowego. Dzięki urządzeniom jesteśmy w stałym kontakcie, czy to w życiu prywatnym czy zawodowym. Nie tylko wykorzystujemy nowinki techniczne do komunikacji, ale coraz częściej jest to ułatwienie i przenośne „okno na świat”. Kto z nas nie scrollował ani razu różnego rodzaju witryn czy portali internetowych? Jednak, czy taka codzienna dostępność może nieść ze sobą negatywne skutki?
Mieszkanka powiatu zamojskiego zaufała fałszywemu funkcjonariuszowi CBA i prokuratorowi. 64-latka na wskazane przez nich konta przelała ponad 170 tysięcy złotych.
Policjanci z Parczewa zatrzymali mężczyznę, który ukradł telefon 63-latkowi wypoczywającemu nad Jeziorem Bialskim. Następnie 31-latek przy pomocy aplikacji mobilnej i wygenerowaniu kodów blik wypłacił z konta poszkodowanego ponad 15 000 zł.
"Mamo spadł mi telefon i się rozwalił, potrzebuję pomocy" - takimi słowami rozpoczęła się korespondencja oszusta z 62-latką. Kobieta otrzymała link do aplikacji, a z nim prośbę o pomoc finansową i opłacenie rachunków. Niestety pomogła i straciła ponad 7 000 zł.
Ofiarą oszustwa padł mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna zakupił przez Internet telefon komórkowy za ponad 2 tys. złotych. Zamówienie nie dotarło, a sprawą zajmują się policjanci.
Prezes UOKiK potwierdził, że Asmanta Call Center wykonywała połączenia telefoniczne nie mając uprzedniej zgody na kontakt. Jednocześnie wprowadzała konsumentów w błąd, znacznie zawyżając kwoty możliwych do pozyskania dotacji. Prezes Urzędu ukarał spółkę oraz osoby zarządzające karami w łącznej wysokości blisko 1,5 mln zł.
Do 5 lat pozbawienia wolności grozi 28-latkowi podejrzanemu o kradzież telefonu oraz suplementu diety o łącznej wartości 1300 złotych. Mężczyzna widząc niezamknięte drzwi samochodu, wykorzystał moment i zabrał z wnętrza auta wartościowe przedmioty.
Mieszkanka powiatu parczewskiego zadzwoniła do zakładu karnego na terenie woj. warmińsko – mazurskiego i przekazała, że chce odebrać sobie życie. Funkcjonariusze służby więziennej niezwłocznie przekazali tę informację parczewskim mundurowym. Na szczęście policjanci dotarli na czas do 45-latki.
Funkcjonariusze Zakładu Karnego w Chełmie po raz kolejny wykazali się dużym profesjonalizmem oraz czujnością. W trakcie kontroli jednej z przesyłek do osadzonego natrafili na ukryty telefon.