Policjanci zatrzymali dwie osoby do sprawy zabójstwa mieszkańca Lublina. 61-latek usłyszał zarzut zabójstwa zaś 44-latka usiłowania zabójstwa. Oboje trafili na trzy miesiące do tymczasowego aresztu.
Mężczyzna, który w piątek zginął po upadku z 10 piętra jednego z lubelskich wieżowców nie popełnił samobójstwa. Został on wypchnięty z okna. Policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o dokonanie tego czynu.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 27-latek, który brutalnie pobił znajomego. W wyniku odniesionych obrażeń 54-latek zmarł.
Za zabójstwo ojca groziło mu dożywocie. Sąd wziął jednak pod uwagę szereg okoliczności łagodzących i skazał mężczyznę na 10 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.
Mężczyzna od dłuższego czasu znęcał się nad członkami rodziny. Policjanci dość często byli tam wzywani na interwencje. Rodzina miała założoną niebieską kartę. Kiedy przyjechali po raz kolejny, zobaczyli leżącego w kałuży krwi 58-latka i stojącego nad nim z nożem w ręku jego syna.
Młody mieszkaniec Biłgoraja, który w połowie ub. roku zamordował własną matkę i to samo chciał uczynić z ojcem, nie stanie przed sądem. Okazało się, że jest niepoczytalny. Ma zostać umieszczony w zakładzie psychiatrycznym.
Zafascynowany krwawymi grami komputerowymi, a także zbrodniami, zaatakował nożem swoją macochę. Kobieta nie miała szans na przeżycie. Ciężko ranił również jej syna, a swojego przyrodniego brata. Dobę wcześniej ogłosił, że "pora zabijać".
Sąd nie miał wątpliwości co do winy dwóch obywateli Ukrainy, oskarżonych o zabójstwo swojej rodaczki. Kobieta pożyczyła im pieniądze, kiedy zaczęła domagać się ich zwrotu, postanowili się jej pozbyć.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie 35-latka, która usłyszała zarzut zabójstwa. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Kolejna zbrodnia na terenie gminy Modliborzyce. Nie żyje mężczyzna, o zabójstwo podejrzewana jest jego małżonka. Kobieta została zatrzymana i trzeźwieje w policyjnej celi.
Po tym, jak rzuciła go dziewczyna, zaatakował nożem mężczyznę, który na jej prośbę przyszedł odebrać należące do niej rzeczy. Został oskarżony o zabójstwo. Nie przyznał się do winy. Twierdził, że tylko uderzył 60-latka w twarz, a noża nie miał ze sobą.
Nikt nie odpowie za śmierć 20-letniej kobiety, która straciła życie w wyniku ciosu zadanego kuchennym nożem w serce. Śledczy uznali, że nie da się wykluczyć żadnej wersji, w tym tej, przedstawionej przez podejrzanego. Zapewniał on, że jego partnerka sama się zraniła.
Zwłoki dwóch mężczyzn, obywateli Ukrainy, znaleziono w jednej z miejscowości w naszym regionie. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że zostali oni zamordowani. Policjanci zatrzymali jedną osobę.
Sąd nie miał żadnych wątpliwości co do winy Galiny J. i Michała W. oskarżonych o brutalne zabójstwo 32-latka. Sprawcy wcześniej znęcali się nad swoją ofiarą. 39-letnia Białorusinka dodatkowo zgwałciła mężczyznę wibratorem i oddała na niego mocz. Jej partner wszystko nagrywał.
Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 38-latka, która przyznała się do uduszenia własnego dziecka. Komunikat w tej sprawie w poniedziałek rano wydała Prokuratura Okręgowa w Lublinie.