Okazuje się, że decyzje o tym, kto dostanie wsparcie finansowe, a kto nie, podejmowano w Lublinie, a dokładnie w Urzędzie Wojewódzkim. Ogłosiła to dzisiaj posłanka Koalicji Obywatelskiej Marta Wcisło.
Po kolejnym pominięciu powiatu parczewskiego oraz leżących na jego terenie gmin, podczas podziału rządowych środków, samorządowcy postanowili, że dłużej nie będą siedzieli cicho. Postanowili skupić się na uzmysłowianiu mieszkańcom, przez kogo nie otrzymają należnych im inwestycji.
Rozdysponowanych zostało 165 mln zł w ramach kolejnego naboru w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych. Ponownie Lublin, czy też Biała Podlaska nie otrzymały ani grosza. Z kolei największe środki po raz kolejny trafiły do Chełma.
Kiedy ogłoszono wyniki Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych okazało się, że wiele gmin oraz miast nie otrzymało nawet grosza. Szybko dostrzeżono, że samorządy, które otrzymały wsparcie, w większości są rządzone przez PiS.