Mieliśmy już od naszych Czytelników nagrania z jazdy po prąd na obwodnicy Lublina, drodze ekspresowej, czy też lubelskich rondach, ale kierowcę jadącego pod prąd al. Sikorskiego widzimy po raz pierwszy. Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 6.
W poniedziałek w Biłgoraju nietrzeźwy rowerzysta pojechał na rondzie pod prąd. Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile.
Kierowca zaufał nawigacji i pojechał zgodnie z jej wytycznymi. W ten sposób wjechał pod prąd na jednym z lubelskich rond.
Nasz Czytelnik dosyć często przemierza ulice miasta nocą. Jak relacjonuje, pomimo mniejszego ruchu, dochodzi do groźnych sytuacji drogowych. Wymuszanie pierwszeństwa na skrzyżowaniach, gdzie wyłączona jest sygnalizacja lub jazda pod prąd to nocny "standard".
Otrzymaliśmy kolejne nagranie, na którym został uwieczniony pojazd jadący na obwodnicy Lublina pod prąd. Szerszy komentarz, do takiej jazdy, jest tutaj zbyteczny.
Nasz Czytelnik zarejestrował dzisiaj dosyć niebezpieczną sytuację drogową. Kierowca skody jadąc ul. Mełgiewską postanowił skręcić w ul. Turystyczną, w odcinek jednokierunkowy.
Wczoraj w godzinach wieczornych po raz kolejny doszło do groźnej sytuacji na obwodnicy Lublina. Pędzący pod prąd kierowca stwarzał olbrzymie zagrożenie na drodze.
Szybka reakcja przypadkowych świadków sprawiła, że jadąca pod prąd kobieta zorientowała się i w porę obrała właściwy kierunek jazdy. Po chwili nadjechały z naprzeciwka samochody.
Kolejny pijany kierowca stwarzał spore zagrożenie w ruchu na ulicach Lublina. Jechał pod prąd zmuszając innych użytkowników drogi do nagłego hamowania i zjeżdżania na sąsiedni pas jezdni.
Po kilka razy w miesiącu nasi czytelnicy informują, o kierowcach poruszających się obwodnicą Lublina pod prąd. Tego typu sytuacje są bardzo niebezpieczne.
Wczoraj wieczorem kierowcy zauważyli pędzącą pod prąd skodę. Auto do tego jechało wężykiem. Na skrzyżowaniu kobieta została zatrzymana.
Nasz Czytelnik zarejestrował dzisiaj niebezpieczny manewr kierowcy opla wyjeżdżającego z ul. Bursaki. Mężczyzna, aby nie czekać, wyjechał w kierunku ul. Związkowej niczym z ulicy jednokierunkowej.
Ogromne zagrożenie w ruchu stworzyła dzisiaj kobieta, która poruszała się pod prąd obwodnicą Lublina. Po kilkunastu kilometrach udało się przerwać jej szaleńczy rajd.