Po raz kolejny na tzw. rondzie z pniakiem w Lublinie miało miejsce zderzenie pojazdów. Tym razem jednak na wjeździe na skrzyżowanie od strony Warszawy. Są duże utrudnienia w ruchu.
Wczoraj późnym wieczorem na drodze z Motycza do Wojciechowa dachował samochód osobowy. Jak się okazało, kierowca na widok dzikiego zwierzęcia zjechał na pobocze, przez co pojazd wypadł z jezdni.
Na szczęście nie wyrządził nikomu krzywdy pijany kierowca, który dachował dzisiaj na trasie z Bełżyc do Chodla. Po wytrzeźwieniu zostaną mu przedstawione zarzuty.
Trzech kompletnie pijanych mężczyzn rozpijających butelkę wódki zastano obok rozbitego auta. Żaden z nich nie przyznał się do kierowania pojazdem.
Dwa auta zderzyły się w nocy na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej z ul. Bohaterów Monte Cassino w Lublinie. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.
Służby ratunkowe pracują na miejscu wypadku, jaki miał miejsce na wjeździe do Chełma od strony Lublina. Występują utrudnienia z przejazdem, wprowadzono ruch wahadłowy.
Po wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych występują utrudnienia w ruchu na trasie z Bogucina do Kurowa. Jedna osoba została poszkodowana.
Późnym wieczorem, na wysokości sklepu Stokrotka w Dąbrowicy, zderzyły się dwa samochody osobowe. Przez ponad dwie godziny droga była całkowicie zablokowana.
Kierujący volkswagenem mężczyzna usnął w trakcie jazdy. Auto uderzyło w bariery energochłonne, po czym stanęło w płomieniach. Mężczyzna zdołał wydostać się z samochodu.
Samochód osobowy zderzył się z karetką pogotowia ratunkowego. Na szczęście uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń ciała. Nie ma już utrudnień w ruchu.
Wieczorny wypadek w Lublinie. Piesza trafiła do szpitala po tym, jak została potrącona przez audi. Na miejscu pracują policjanci.
W minioną niedzielę na jednej z ulic w centrum Lublina doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. Pasażer Bolta wysiadając z toyoty, uderzył drzwiami w nadjeżdżającego volkswagena.
Jadąc po pijanemu nie zauważył poruszającej się przed nim ciężarówki. Nawet nie hamując, z impetem wjechał w tył naczepy.
Nie miał uprawnień do kierowania, był też kompletnie pijany, jednak wsiadł za kierownicę. Rozbił się przed siedzibą lubelskiej drogówki.