Z tym sądem rodzinnym, to chyba lekkie przegięcie…
kkk
Aby sąd rodzinny? Nic więcej?
janka
Miała rację ja też bym nie oddała,jak ktoś nie chce dać znaleźnego,a ze strony sądu nic jej nie grozi.
gość
Skąd wiesz, że ktoś nie chce dać znaleźnego ? Pazerność w narodzie…
TTT
Znalezione – nie kradzione.
Radca
Dziecko śpij spokojnie nic ci nie grozi ze strony organów ścigania.chciałaś oddać ale nie wiedziałaś w jakim terminie trzeba oddać znalezioną rzecz na śmietniku.
Ory
Znalezioną rzecz trzeba niezwłocznie oddać i nie chodzi tu o kierowanie się prawem, ale o zwykłą moralność.
kamil
moralność ma swoją cenę! dla każdego inną! znalazłbyś 1tys zł oddasz? 10tys ? 100tys? milion ? oddasz milion? na pewno nie oddasz bo biedny nie zgubił a jak zgubił bogaty to fajtłapa a za błędy trzeba płacić prawda? a milion to z pewnością nowe życie …póki co incognito aby zalegalizować tą kasę aby domiaru 80% od razu US nie dowalił:)
Deooo
..a jakbyś to Ty zgubił ten milion, który zbierałeś ciężką pracą przez całe swoje życie? Nie można zakładać, że jeśli ktoś zgubił dużą kwotę to znaczy, że na pewno ma jeszcze więcej i taka strata jakoś szczególnie na niego nie wpłynie.
konkretny
uczciwy człowiek nie uzbiera nigdy takiej kasy… więc jak ktoś zgubił to nie był biedny…
Trzeba mieć coś pod „deklem nie w porządku” żeby takie dochodzenie przez organy ścigania robić i dziecka się czepiać o telefon. Bańdziory po ulicach chodzą i czyją się bezkarnie bo policja ich omija, a tu dziecka się czepili.
buli torba
Co za popie****e prawo jak można karać za coś znalezionego? Co za debile tworzyli to prawo?
gość
Telefon jednak jest najłatwiej oddać… Nie moje nie ruszam albo oddaję – proste… Powinni ją ukarać niech się nauczy na przyszłość – jak za młodu nasiąknie takim zachowaniem to co będzie później ? Puknijcie się w czoło… Jakby ktoś z Was zgubił tel i ktoś inny nie chciał go oddać to byłoby fajnie i miło ? Też mówilibyście żeby nie karać i niech sobie go weźmie ? Zastanówcie się trochę…
Z tym sądem rodzinnym, to chyba lekkie przegięcie…
Aby sąd rodzinny? Nic więcej?
Miała rację ja też bym nie oddała,jak ktoś nie chce dać znaleźnego,a ze strony sądu nic jej nie grozi.
Skąd wiesz, że ktoś nie chce dać znaleźnego ? Pazerność w narodzie…
Znalezione – nie kradzione.
Dziecko śpij spokojnie nic ci nie grozi ze strony organów ścigania.chciałaś oddać ale nie wiedziałaś w jakim terminie trzeba oddać znalezioną rzecz na śmietniku.
Znalezioną rzecz trzeba niezwłocznie oddać i nie chodzi tu o kierowanie się prawem, ale o zwykłą moralność.
moralność ma swoją cenę! dla każdego inną! znalazłbyś 1tys zł oddasz? 10tys ? 100tys? milion ? oddasz milion? na pewno nie oddasz bo biedny nie zgubił a jak zgubił bogaty to fajtłapa a za błędy trzeba płacić prawda? a milion to z pewnością nowe życie …póki co incognito aby zalegalizować tą kasę aby domiaru 80% od razu US nie dowalił:)
..a jakbyś to Ty zgubił ten milion, który zbierałeś ciężką pracą przez całe swoje życie? Nie można zakładać, że jeśli ktoś zgubił dużą kwotę to znaczy, że na pewno ma jeszcze więcej i taka strata jakoś szczególnie na niego nie wpłynie.
uczciwy człowiek nie uzbiera nigdy takiej kasy… więc jak ktoś zgubił to nie był biedny…
Trzeba mieć coś pod „deklem nie w porządku” żeby takie dochodzenie przez organy ścigania robić i dziecka się czepiać o telefon. Bańdziory po ulicach chodzą i czyją się bezkarnie bo policja ich omija, a tu dziecka się czepili.
Co za popie****e prawo jak można karać za coś znalezionego? Co za debile tworzyli to prawo?
Telefon jednak jest najłatwiej oddać… Nie moje nie ruszam albo oddaję – proste… Powinni ją ukarać niech się nauczy na przyszłość – jak za młodu nasiąknie takim zachowaniem to co będzie później ? Puknijcie się w czoło… Jakby ktoś z Was zgubił tel i ktoś inny nie chciał go oddać to byłoby fajnie i miło ? Też mówilibyście żeby nie karać i niech sobie go weźmie ? Zastanówcie się trochę…