Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Przeciążenie systemu miało być przyczyną problemów z numerem alarmowym. Wojewoda zapewnia, że wyciągnięto wnioski

Bardzo duża liczba zgłoszeń, z których większość nie powinna w ogóle trafiać w to miejsce, miała być przyczyną zablokowania numeru alarmowego 112. Obecnie sytuacja ma już wracać do normy.

32 komentarze

  1. A trzeba jeszcze po przyjechaniu na miejsce zgłoszenia- każdemu robić test za na DAWIDA za 100pln 🙂 🙂 🙂

  2. Cały ten CPR i nr 112 to porażka nr do straży czy policji powinien być cały czas dostępny!! Jakby ktoś nie wiedział to nr 112 został w prowadzony w Europie czy USA tylko praktycznie z dwóch powodów mianowicie: przybysze do Europy różnej karnacji skóry mieli problem zapamiętaniem trzech nr więc ktoś wymyślił jeden łatwy, po drugie przybysze do danego kraju nie chętnie chcieli się dostosować i mieszkając nawet kilkadziesiąt lat w swoim nowym kraju nie poznali języka obowiązującego więc do takich centrów zatrudniali ludzi wielojęzycznych teraz te kraje chętnie by to ustrojstwo zlikwidowali ze względu na koszty a także wydłużony czas reakcji odpowiednich służb ratunkowych!

  3. nie żadne „wyciągnęliśmy wnioski”, tylko powiedzcie jak jest realnie. takie sytuacje jak obecnie panujące wichury zdarzają się raz na rok lub rzadziej, a przystosowaną do obsługi tylu zgłoszeń centralę trzeba by utrzymywać przez cały rok. dlatego taniej i efektywniej mieć 3 dni pracy na 300% z potrzebnych 500%, niż przez resztę roku utrzymywać nieużywaną infrastrukturę.
    no bo niby jakie wnioski wyciągnęliście? że jak ludziom pozrywa dachy i pozawala drzewami drogę, to zadzwonią po straż? to chyba oczywiste.

  4. No to troche słabo wygląda. jak przez godzinę nie można się dodzwonić i zgłosić pożar. porażka całkowita ktoś tam musi się naprawdę zastanowić co robi

  5. Najważniejsze jest ,że nie ma wycieków i zadymień.

    • Od kiedy Tusk wrócił do Polski same nieszczęścia i jeszcze teraz to – niech szybko wywala jakiegoś ministra od łączności 😉

  6. PiS rządzi i wszystko jest OK prawda ?

  7. Przecież oczywistą rzeczą jest że każdy system , strona internetowa czy aplikacja się zawiesi ,jak nagle zacznie z niej korzystać tysiące osób jednocześnie …w razie jakiegoś nagłego kataklizmu ,czy wielkiej awarii energetycznej …nie działa internet ,tel ,banki itd .A cała ta cywilizacja uzależniona od techniki ,l”eży i robi pod siebie „

    • I również oczywistą rzeczą jest, że system przeznaczony do takich celów musi w skrajnych przypadkach wytrzymać takie obciążenie.

      A tu ludzie jak na złość wszyscy dzwonili na numer alarmowy!
      Jak żyć panie premierze?!

  8. Powinny działać poprzednie numery potrzebne na zapotrzebowanie a nie numer pośredni. Kiedyś był przypadek pożaru koło jednostki PSP 100metrow od niej po wykeceniu numeru 998 zgłosiła sie operatorka numeru 112 zamin straż wyjechała upłynęło 10min . Ugasili go kierowcy przejeżdżający więc chyba było podjąć decyzję by pobiec tam pieszo. Bo tam było wiele pytań które i tak potem przekazywala a można było bezpośrednio.

  9. Zgłoszenia braku prądu na nr 112 bo mnóstwo ludzi twierdzi, że tak ich przekierowuje po wybraniu 991. Dla jednych zagrożeniem dla życia będzie ucięta ręka/noga, dla innych brak prądu. Linie alarmowe obsługują rozległe tereny i nie ma możliwości żeby nie było kolejek do rozmowy z konsultantem w takich sytuacjach jak te z ostatnich dni.

  10. za POprzedniie do pomyślenia , nieudacznicy u władzy ale i Tusk itak winny na sam koniec