Bardzo duża liczba zgłoszeń, z których większość nie powinna w ogóle trafiać w to miejsce, miała być przyczyną zablokowania numeru alarmowego 112. Obecnie sytuacja ma już wracać do normy.
A trzeba jeszcze po przyjechaniu na miejsce zgłoszenia- każdemu robić test za na DAWIDA za 100pln 🙂 🙂 🙂
RR
za 113 zł
obywatel Jarek
Cały ten CPR i nr 112 to porażka nr do straży czy policji powinien być cały czas dostępny!! Jakby ktoś nie wiedział to nr 112 został w prowadzony w Europie czy USA tylko praktycznie z dwóch powodów mianowicie: przybysze do Europy różnej karnacji skóry mieli problem zapamiętaniem trzech nr więc ktoś wymyślił jeden łatwy, po drugie przybysze do danego kraju nie chętnie chcieli się dostosować i mieszkając nawet kilkadziesiąt lat w swoim nowym kraju nie poznali języka obowiązującego więc do takich centrów zatrudniali ludzi wielojęzycznych teraz te kraje chętnie by to ustrojstwo zlikwidowali ze względu na koszty a także wydłużony czas reakcji odpowiednich służb ratunkowych!
.
nie żadne „wyciągnęliśmy wnioski”, tylko powiedzcie jak jest realnie. takie sytuacje jak obecnie panujące wichury zdarzają się raz na rok lub rzadziej, a przystosowaną do obsługi tylu zgłoszeń centralę trzeba by utrzymywać przez cały rok. dlatego taniej i efektywniej mieć 3 dni pracy na 300% z potrzebnych 500%, niż przez resztę roku utrzymywać nieużywaną infrastrukturę.
no bo niby jakie wnioski wyciągnęliście? że jak ludziom pozrywa dachy i pozawala drzewami drogę, to zadzwonią po straż? to chyba oczywiste.
zainteresowany
No to troche słabo wygląda. jak przez godzinę nie można się dodzwonić i zgłosić pożar. porażka całkowita ktoś tam musi się naprawdę zastanowić co robi
Nr porażka
Najważniejsze jest ,że nie ma wycieków i zadymień.
Stefanek
Od kiedy Tusk wrócił do Polski same nieszczęścia i jeszcze teraz to – niech szybko wywala jakiegoś ministra od łączności 😉
Remik
PiS rządzi i wszystko jest OK prawda ?
maniek
W TVP mówią, że jest OK, dlaczego mieliby kłamać?
zarząd
Jak by kłamali to szczujnia tefauenu zaraz do prokuratury zawiadomienie by wysłało.
Taka prawda
Przecież oczywistą rzeczą jest że każdy system , strona internetowa czy aplikacja się zawiesi ,jak nagle zacznie z niej korzystać tysiące osób jednocześnie …w razie jakiegoś nagłego kataklizmu ,czy wielkiej awarii energetycznej …nie działa internet ,tel ,banki itd .A cała ta cywilizacja uzależniona od techniki ,l”eży i robi pod siebie „
maniek
I również oczywistą rzeczą jest, że system przeznaczony do takich celów musi w skrajnych przypadkach wytrzymać takie obciążenie.
A tu ludzie jak na złość wszyscy dzwonili na numer alarmowy!
Jak żyć panie premierze?!
Mmmm
Powinny działać poprzednie numery potrzebne na zapotrzebowanie a nie numer pośredni. Kiedyś był przypadek pożaru koło jednostki PSP 100metrow od niej po wykeceniu numeru 998 zgłosiła sie operatorka numeru 112 zamin straż wyjechała upłynęło 10min . Ugasili go kierowcy przejeżdżający więc chyba było podjąć decyzję by pobiec tam pieszo. Bo tam było wiele pytań które i tak potem przekazywala a można było bezpośrednio.
A.
Zgłoszenia braku prądu na nr 112 bo mnóstwo ludzi twierdzi, że tak ich przekierowuje po wybraniu 991. Dla jednych zagrożeniem dla życia będzie ucięta ręka/noga, dla innych brak prądu. Linie alarmowe obsługują rozległe tereny i nie ma możliwości żeby nie było kolejek do rozmowy z konsultantem w takich sytuacjach jak te z ostatnich dni.
qweerty
za POprzedniie do pomyślenia , nieudacznicy u władzy ale i Tusk itak winny na sam koniec
A trzeba jeszcze po przyjechaniu na miejsce zgłoszenia- każdemu robić test za na DAWIDA za 100pln 🙂 🙂 🙂
za 113 zł
Cały ten CPR i nr 112 to porażka nr do straży czy policji powinien być cały czas dostępny!! Jakby ktoś nie wiedział to nr 112 został w prowadzony w Europie czy USA tylko praktycznie z dwóch powodów mianowicie: przybysze do Europy różnej karnacji skóry mieli problem zapamiętaniem trzech nr więc ktoś wymyślił jeden łatwy, po drugie przybysze do danego kraju nie chętnie chcieli się dostosować i mieszkając nawet kilkadziesiąt lat w swoim nowym kraju nie poznali języka obowiązującego więc do takich centrów zatrudniali ludzi wielojęzycznych teraz te kraje chętnie by to ustrojstwo zlikwidowali ze względu na koszty a także wydłużony czas reakcji odpowiednich służb ratunkowych!
nie żadne „wyciągnęliśmy wnioski”, tylko powiedzcie jak jest realnie. takie sytuacje jak obecnie panujące wichury zdarzają się raz na rok lub rzadziej, a przystosowaną do obsługi tylu zgłoszeń centralę trzeba by utrzymywać przez cały rok. dlatego taniej i efektywniej mieć 3 dni pracy na 300% z potrzebnych 500%, niż przez resztę roku utrzymywać nieużywaną infrastrukturę.
no bo niby jakie wnioski wyciągnęliście? że jak ludziom pozrywa dachy i pozawala drzewami drogę, to zadzwonią po straż? to chyba oczywiste.
No to troche słabo wygląda. jak przez godzinę nie można się dodzwonić i zgłosić pożar. porażka całkowita ktoś tam musi się naprawdę zastanowić co robi
Najważniejsze jest ,że nie ma wycieków i zadymień.
Od kiedy Tusk wrócił do Polski same nieszczęścia i jeszcze teraz to – niech szybko wywala jakiegoś ministra od łączności 😉
PiS rządzi i wszystko jest OK prawda ?
W TVP mówią, że jest OK, dlaczego mieliby kłamać?
Jak by kłamali to szczujnia tefauenu zaraz do prokuratury zawiadomienie by wysłało.
Przecież oczywistą rzeczą jest że każdy system , strona internetowa czy aplikacja się zawiesi ,jak nagle zacznie z niej korzystać tysiące osób jednocześnie …w razie jakiegoś nagłego kataklizmu ,czy wielkiej awarii energetycznej …nie działa internet ,tel ,banki itd .A cała ta cywilizacja uzależniona od techniki ,l”eży i robi pod siebie „
I również oczywistą rzeczą jest, że system przeznaczony do takich celów musi w skrajnych przypadkach wytrzymać takie obciążenie.
A tu ludzie jak na złość wszyscy dzwonili na numer alarmowy!
Jak żyć panie premierze?!
Powinny działać poprzednie numery potrzebne na zapotrzebowanie a nie numer pośredni. Kiedyś był przypadek pożaru koło jednostki PSP 100metrow od niej po wykeceniu numeru 998 zgłosiła sie operatorka numeru 112 zamin straż wyjechała upłynęło 10min . Ugasili go kierowcy przejeżdżający więc chyba było podjąć decyzję by pobiec tam pieszo. Bo tam było wiele pytań które i tak potem przekazywala a można było bezpośrednio.
Zgłoszenia braku prądu na nr 112 bo mnóstwo ludzi twierdzi, że tak ich przekierowuje po wybraniu 991. Dla jednych zagrożeniem dla życia będzie ucięta ręka/noga, dla innych brak prądu. Linie alarmowe obsługują rozległe tereny i nie ma możliwości żeby nie było kolejek do rozmowy z konsultantem w takich sytuacjach jak te z ostatnich dni.
za POprzedniie do pomyślenia , nieudacznicy u władzy ale i Tusk itak winny na sam koniec
Bo gdzie peło tam szambo i dno.