Na Ukrainie ten dźwięk wywołuje strach, u nas to sygnał dla strażaków. Warto wytłumaczyć to uchodźcom
21:17 03-03-2022
Na terenie województwa lubelskiego znajdują się setki jednostek ochotniczych straży pożarnych. W przypadku konieczności wyjazdu do akcji, są one alarmowane m.in. za pomocą zamontowanych na budynkach syren. W ostatnich dniach, kiedy do Polski zaczęli przyjeżdżać uchodźcy z Ukrainy okazało się, że owe syreny mogą stanowić niemały problem.
Wszystko dlatego, że na Ukrainie pojęcie ochotniczej straży pożarnej jest praktycznie nieznane. Dopiero dwa lata temu w niektórych miejscowościach zaczęto tworzyć tego typu formacje. Dlatego też dźwięk syreny, zwłaszcza w obliczu konfliktu zbrojnego ze strony Rosji, uchodźcom kojarzy się tylko z jednym, mianowicie z zagrożeniem.
Dlatego też z inicjatywy strażaków wyszły apele do osób, które pomagają obywatelom Ukrainy. Chodzi o ich uświadamianie, że w naszym kraju wycie syreny strażackiej nie oznacza nic złego. Dzięki temu uda uchronić się ich przed dodatkowym, a zupełnie niepotrzebnym stresem.
(fot. lublin112)
Cieszy że Redaktor używa poprawnej formy „na Ukrainie” zamiast ostatnio modnego „w Ukrainie”.
Na Ukrainie odnosi się do regionu, np na Mazowszu. W Ukrainie odnosi się do państwa np. w Polsce a nie na Polsce. Zrozumiał?
Nieprawda.
To próba mieszania języka w wojnę. Tak samo mówi się „na Słowacji”, „na Litwie”, „na Łotwie”, „na Węgrzech”, „na Madagaskarze”, „na Maroko”…
Pomagajmy Ukrainie ale zmiany w języku to nie pomoc.
Tak, nieprawda. A prof. Jerzy Bralczyk i prof. Dorota Filar się mylą.
W Ukrainie – to się nawet ciężko wymawia
tumanie nie mowi sie w Ukrainie tylko zawsze mowi sie na Ukrainie, i Ukraina nie jest regionem tylko panstwem tak samo jak na Litwie, na Słowacje, na Węgrzech, na Sri Lance, ZROZUMIAŁ? poniał towariszcz?
Tak naprawdę syrena strażacka oznacza złe wieści. Każdorazowo gdy wyje komuś dzieje się krzywda.
Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś w mojej rodzinnej miejscowości syreny oznajmiały też, ćwiczenia. Ale to było ponad 20 lat temu, wiele mogło się zmienić przez ten czas.
Niewiele się zmieniło przez ten czas
Teraz też czasem obrona cywilna robi ćwiczenia ale bardziej to wietrzenie syreny niż jakiekolwiek ćwiczenia. Syrena w OSP jest podstawowym narzędziem alarmowania z tego względu, że ma bezpośrednie połączenie ze stanowiskiem kierowania PSP. Dodatkowe systemy powiadamiania jak dzwonienie czy sms są dobre lecz działają jako pośrednie.
Nie da się tego jakoś rozwiązać?
Da się…kanapka z cyjankiem i herbatka z noviczokiem dla pewnego na Uralu… Menu które serwuje wszystkim innym ten bandyta
Da się. Zlikwidować straż pożarną.
to może jeszcze hymn Polski zmienić na ukraiński żeby nie urazić braci z Ukrainy którzy nam zrobili żeś na wdzięczność ludzie nie liście.
Nie wiem co się dzieje ?
Darmowe parkingi,darmowe przejazdy autobusami,darmowe jedzenie,darmowi lekarze,
Polakuw?
dobrze gadasz…. najlepiej się zutylizować, żeby zrobić miejsce uchodźcom….
To przed atakiem straż pożarna na Ukrainie jeździła po cichu?
Zapomnieli napisać że syrena również wyje gdy strażacy zbierają się na wódkę np.Św Floriana.
Może niech Zenka puszczają, zamiast tych syren.