Niedziela, 19 maja 202419/05/2024
690 680 960
690 680 960

Na rondzie z pniakiem znów zderzyły się dwa auta. Na miejscu pracują służby ratunkowe (zdjęcia)

Trzecie w ostatnich dniach zderzenie pojazdów na rondzie 100-lecia KUL w Lublinie. Po raz kolejny jeden z kierowców wjeżdżając na skrzyżowanie nie zauważył licznych czerwonych linii ostrzegających o niebezpiecznym miejscu, jak też znaków nakazujących ustąpienie pierwszeństwa.

33 komentarze

  1. Jedna Święta krowa lepsza od drugiej. Rowery takim takim dać, to się pozabijają.

  2. Zawsze na tym samym wjeździe – może jednak coś nie tak z tym rondem ??

    • Pomijając nieuwagę kierowców,
      to tam widoczność jest słaba:
      – łuk w prawo pod małe wzniesienie
      – metalowe barierki przysłaniające widok na rondo będąc jeszcze przed rondem
      – latem dodatkowo wysoka trawa

      • A zimą zaspy, zawieje i zamiecie, nisko przelatujące ptactwo, motyle i wredne muchy.

      • dojazd to dwa pasy jak na esce, każdy myśli że można jechać szybko, zawijas na wzniesieniu, które szyko opada w dół a na nim wjazd na rondo, które nie wygląda jak rondo. Wjeżdzasz pod górkę i nie wiesz czego tam się spodziewać. Skupić się trzeba na tym gdzie się jest, błędnik zawodzi, pojawia się dekoncentracja to za bardzo się na znaki nie patrzy.
        Też tam często jeżdzę, znam to miejsce, ale takie są odczucia. Może to jest przyczyna?

        Na autocadzie z góry rondo jak rondo.

        • Ronda są z natury bezpieczniejsze niż klasyczne skrzyżowania z takiego powodu, że ich kształt wymusza znaczne zwolnienie pojazdów bo naprzeciwko wjazdu znajduje się wyspa centralna, którą dodatkowo trzeba objechać łukiem.
          Tutaj nie ma ani jednego, ani drugiego. Pasy są wytyczone od linijki a wjazdy na rondo są naprzeciwko zjazdów. To praktycznie nie jest rondo, tylko zespół czterech prostopadłych skrzyżowań.
          To „rondo” po prostu nigdy bezpieczne nie będzie, bo jest pozbawione już na etapie projektowania podstawowych cech dających rondom reputację bezpiecznych skrzyżowań. Są niestety tylko 3 opcje: albo się przyzwyczajamy do tego że tam po prostu zawsze będzie co kilka dni dzwon, albo stawiamy światła, albo kompletnie przebudowujemy to skrzyżowanie.

    • Na początek zmieńmy nazwę, może pechowa.

  3. kierowcadyliżansu

    Mam pytanie co ma na celu pisanie takiego czegoś: „Jako pierwsi na pomoc poszkodowanym ruszyli świadkowie, w tym funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei będący poza służbą.” Jak już mamy być dokładni to piszmy: „Jako pierwsi na pomoc poszkodowanym ruszyli świadkowie: samotna matka, przedsiębiorca i urzędnik państwowy w tym funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei będący poza służbą.”

  4. Rachmistrz obywatelski

    Chyba najwyższy czas pomyśleć o obwodnicy tego feralnego miejsca.
    Na ten przykład przez Piaski, czy Lubartów. Ostatecznie może być i Kraśnik. 😆

  5. ,,osoba kierująca volkswagenem” ma macicę przypadkowo czy to macica z rozporkiem?

  6. Skoro kolejny kierowca nie zauważył licznych czerwonych linii ostrzegających o niebezpiecznym miejscu, jak też znaków nakazujących ustąpienie pierwszeństwa mimo dobry warunków, a takie zdarzenia maja miejsce w różnych warunkach atmosferycznych w różnych fazach księżyca. W dniach kiedy biomet jest korzystny oraz nie korzystny.

    To może poza zakazem sprzedaży chipsów. Bo jak wiemy i lublin112 wie, właśnie tam kierowcy znajdują prawo jazdy. To może najwyższa pora, żeby miasto i lokalne media podjęły temat znalezienia przyczyn oraz rozwiązania tego problemu?

    Miasto powinno zorganizować ogólnopolski panel w tym zakresie pod patronatem lokalnych mediów. No tu chyba chodzi o to, żeby poprawić bezpieczeństwo mieszkańców miasta, nieprawdaż?

    • Dokładnie. Ludzie są albo ślepi albo głupi. Fakt że rondo nie jest zbyt udane, ale przy zachowaniu ostrożności można uniknąć większości zdarzeń.

  7. walnijmy światła!! to z pewnością usprawni ruch 😀

  8. Szwedzki minister od dróg powiedział: kierowcy zawsze będą popełniać błędy, a my jesteśmy po to by pomimo tego nie zrobili sobie krzywdy. Na tym polega praca dla obywateli. Przy okazji droga redakcjo! Tekst jest marny, sztampowy i nie do obrony.

    • Nie pisz tak. Oni bardzo łatwo się obrażają! Jak możesz im wytykać błędy.

    • I dlatego tam na drogach jest dużo bezpieczniej, bo infrastrukturę projektuje się w uwzględnieniem nieuniknionych ludzkich słabości. Ale w Polsce nadal króluje podejście nierealistyczne, gdzie kierowcy (ludzie) mają być idealni i nie popełniać błędów (co jest założeniem skrajnie naiwnym i nie do spełnienia), a jak kierowca jeździ tak jak jeździ, a nie tak jak sobie projektant czy inny decydent wymyślił, to jest „wina kierowcy, bo przecież miał znaki”.

      • Bo większość kierowców uważa, że na drodze to oni są naważniejsi i najmądrzejsi… Dlatego jeden z drugim cię pogania jak wyprzedzasz, wsiada na zderzak, mruga długimi. A jak jest zwężenie to cie nie puści. Bo jedzie busem z ludzmi do lubartowa i nie będzie puszczał jakichś cfaniaków drogowych 😉
        Na szczęście powoli zmieniają się nawyki i coraz mniej psycholi na drogach!

      • Tak zrobić prawoskręty w Polsce bezkolizyjne bo wsióry się zagapiaja.

  9. Fotoradar przed rozwiąże problem raz na zawsze – będzie zdjęcie jak w wesołym miasteczku, jadąc tą drogą wydaje się że robił by zdjęcia na okrągło.

  10. Tam jak się jedzie od strony Sikorskiego jest ograniczenie do 40 kmh ale ponieważ te drogi z wyglądu bardziej przypominają autostradę niż miejską ulicę, to nie dziwota że mnóstwo ćwierćgłówków urządza sobie wyścigi na dwupasmowym dojezdzie-łączniku do ronda.

Dodaj komentarz