51-latka wierząc, że prowadzi rozmowę z pracownikiem banku, została poinformowana, że jej środki finansowe są w niebezpieczeństwie. Zgodnie z instrukcjami oszusta, zdecydowała się na zaciągnięcie pożyczki o wartości prawie 50 000 złotych, po czym przelała tę kwotę na wskazane konto bankowe.
Najwidoczniej nie czyta 112 tylko ogląda TVP. A tam częściej o kolejnych mszach i wyborach niż o oszustach.
jedrek
Przykre jest to ze 51 lat i taka tępa szok..
Krzychoca1
No a czemu w banku nikt nie zareagował jak brała kredyt
Dziadek ze Slamsowa
I ja mam konto w banku, ale jakimś chyba cudownym zbiegiem okoliczności żaden oszust do mnie nie dzwonił i nie zadzwoni.
W banku wiedzą, że „jadę”, na kredytach i debecie, a wszystkie telefony z banku mam poblokowane.
hehe
To jakiś pomysł jest !
Paweł
Heheheh brak słów
Cha w ryło
Ja rozmowy telefoniczne z bankami, kończę zaraz po udzieleniu mi informacji, że dla mojego bezpieczeństwa, rozmowa jest nagrywana.
Ale ta, pożal się Boże, „pani” widocznie chciała se z kimś pogadać i…pogadała
Chichot Losu
Myślała… i tu zachodzi pytanie: Czy aby na pewno ?
Jocker
Ileż można ostrzegać i tłumaczyć?!
AnnaM.
Trociny we łbie, nawet i tego raczej nie ma.I jeszcze nie wstydzi się przed Policją.
J
Dlaczego od razu oszustwo? …”że jej środki finansowe są w niebezpieczeństwie” No przecież prawdę jej powiedzieli.
Adw.
A co teraz z podatkiem od darowizny na rzecz innego podmiotu????????
Najwidoczniej nie czyta 112 tylko ogląda TVP. A tam częściej o kolejnych mszach i wyborach niż o oszustach.
Przykre jest to ze 51 lat i taka tępa szok..
No a czemu w banku nikt nie zareagował jak brała kredyt
I ja mam konto w banku, ale jakimś chyba cudownym zbiegiem okoliczności żaden oszust do mnie nie dzwonił i nie zadzwoni.
W banku wiedzą, że „jadę”, na kredytach i debecie, a wszystkie telefony z banku mam poblokowane.
To jakiś pomysł jest !
Heheheh brak słów
Ja rozmowy telefoniczne z bankami, kończę zaraz po udzieleniu mi informacji, że dla mojego bezpieczeństwa, rozmowa jest nagrywana.
Ale ta, pożal się Boże, „pani” widocznie chciała se z kimś pogadać i…pogadała
Myślała… i tu zachodzi pytanie: Czy aby na pewno ?
Ileż można ostrzegać i tłumaczyć?!
Trociny we łbie, nawet i tego raczej nie ma.I jeszcze nie wstydzi się przed Policją.
Dlaczego od razu oszustwo? …”że jej środki finansowe są w niebezpieczeństwie” No przecież prawdę jej powiedzieli.
A co teraz z podatkiem od darowizny na rzecz innego podmiotu????????
Działała w dobrej wierze !