Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Mężczyzna potrącony na przejściu przez audi. Nie powinno go być w tym miejscu

Kończą się utrudnienia w ruchu występujące na Drodze Męczenników Majdanka w Lublinie. Wieczorem pieszy został tam potrącony przez audi.

42 komentarze

  1. … to jak z tym przejściem jest, czy go tam nie ma?

    • Pewnie nawet jest prawidłowo oznakowane z punktu widzenia kierowców ; )

    • Raz tam jest a raz nie ma

    • Znaków na fotkach nie widać ?

    • Dyrdymałko prasowy

      Jest tak jak napisano w artykule, kmiota nie powinno tam być , bo przejście jest wyłączone z użytkowania, ale… tyle razy się udawało, a raz jakoś nie wyszło, no i szanowna nózia w gipsie.
      Dobrze, że nie zalogował się na Majdanku.

      • lubelak, jeszcze z miasta Lublina

        Żeby potrącic kogoś jadą 30km/godź, trzeba być wytrawnym kierowcą, a nawet kierownikiem. Nic dziwnego, że kolega ćwok wyzywajacy innych mieszkancow wsi Lublin od kmiotow tez nie lubi pieszych. On juz pewno w pierwszym albo i drugim pokoleniu zlazł z kobyly.

    • jest ale jakoby go nie było

    • Nie ma. Nawet znaków pionowych nie ma nigdzie.

  2. ciekawe za co teraz gośio auto wyklepie

  3. Piesi niestety nie zwracają uwagi na znaki jak również czy samochód nadjeżdza z lewej czy z prawej zanim wejdą na przejście. Nagminne zachowanie pieszych od dłuższego czasu widoczne na drogach. Myślą że mają pierwszeństwo w każdej sytuacji. Niestety ale tak nie jest. Ludzie włączcie myślenie. Po pierwsze rozgladamy się przed wejściem na przejście czy samochód nadjeżdza a nie wchodzimy na przejście jak święte krowy. Po drugie jeśli jest wysepka pomiedzy pasami ruchu to również na niej się musimy zatrzymać i spojrzeć czy jedzie samochód a nie idziemy jakby cała ulica należała do nas. I po trzecie zwracamy uwagę na światła oraz znaki tak samo nas obowiązują jak kierowców. Jeśli przynajmniej tego się bedziemy trzymać to do domu wrócimy zawsze. Myślenie nie boli. Pozdrawiam wszystkich uczestników ruchu i życzę Wesołych Świąt.

  4. @ON Dla takich jak ty powinno się wprowadzić kartę pieszego, a przed jej wydaniem solidny egzamin z przechodzenia przez jezdnię, znajomości zasad poruszania się po drogach z chodnikami i bez chodników, używania odblasków, jak również znajomości znaków dotyczących pieszych, np takiego jak ten na zdjęciu. Wtedy zapewne nie zadawałbyś pytań świadczących o twojej ignorancji w zakresie prawa o ruchu drogowym.

    Ustawodawca postanowił jednak mimo takich wyjątków, jak ty, nie robić z reszty społeczeństwa imbecyli, dlatego takowej karty nie wprowadził.

    Tobie pozostaje (dla bezpieczeństwa twojego i innych) wychodzić z domu jedynie pod opieką osoby prawdziwie dorosłej.

    • Dyrdymałko prasowy

      Roca, niestety takich mądrych zachowań w szkołach nie uczą, dlatego szanowny małolat p.t. ON, bardziej zna zachowania się pewnego Żyda i jego ścieżki,w Palestynie po których deptał ze zgrają innych próżniaków, niż zachowanie się na ulicy w Mieście Inspiracji )d. Lublin)

  5. Ii tak każdy przechodzi przez to przejście pomimo zakazu

    • Pan Cieć z alei lubartowskich w Mieście Inspiracji k/Świdnika

      Ale takiemu każdemu może sie przytrafić nóżka w gipsie, albo i grabarz.
      Temu z artykułu udzielono ostrzeżenia.
      Szkoda tylko, że kosztem spokoju kierowcy.

  6. Aaron Fleischman

    Zaznaczyłem w kalendarzu. 1 na 1000 potrąceń, gdzie winę można od biedy przypisać pieszemu. Biały kruk wśród newsów na lublin112. Następne takie pewnie gdzieś w okolicach równonocy.

  7. Chwila! Zakaz jest ale od strony biedronki!!!a od 2 strony nie ma! Wiec w strone biedronki mogl isc!!! Fruwac sie nie da niestety!

  8. To tylko potwierdza że pies mają przepisy w głębokim poważaniu i uważają że wszystko im wolno.

  9. Wczoraj jechalam przez Wilkolaz tam gdzie ostatnio zginela kobieta … trafil mi sie pieszy. Idacy po prawej stronie. W jakiejs kufajce ciemnej … zobaczylam go kilka metrow przed maska. Ale na szczescie ominelam …
    Pol godz pozniej jechalam przez Niemce. Przejscie obok Polskone. Jade od 50 km/h. Za mna nic nie jedzie. Z przeciwka widze swiatla 1 samochodu. I nagle czlowiek w kapturze w czerwonej kurtce wbiega na przejscie. Ten samochod z przeciwka mimoze za nim NIC nie jechalo zatrzymal sie aby wpuscic pieszego. A pieszy wbiegl na przejscie i mimoze jest tam wyspeka rozdzielajaca … nie zatrzymal sie tylko prosto pod maske . Czy wy ludzie zdajecie sobie sprawe z tego co robicie? Pieszy uciekl na szczescie ale na litosc boska gdzie rozum? Raz u kierowcy z przeciwka… po cholere sie zatrzymuje jak za nim i za mna pusta droga? A pieszy … ma wysepke aby przystanac i wraz wbuega pod nadjezdzajacy samochod? Po co? Jeszcze wyskoczyl zza znaku na wysepce. Nie widzialam go do momentu pojawienia sie przed maska.
    Nikt i nic mnie nie przekona ze piesi to rozumne istoty. Zero empatii dla idiotow. Gincie jezeli macie taki kurzy mozdzek.

    • Ile razy zdarzyło się, że pieszy, sory jakiś idiota, wbiegł na przejście na Koryznowej przy rondzie. Niestety lublin112 nie ogarnie wszystkich takich sytuacji. Ale zaraz wejdzie taki Aaron Fleischman, który zapewne korzysta tylko z komunikacji miejskiej i sypnie Ci statystykami. Szkoda, że ktoś taki żyje wyłącznie w świecie wirtualnym.

    • Szybko jeździsz pół godziny z Wilkołaza do Niemców to raczej nieprzestrzegasz ograniczeń.

    • No dobra ale nie zawsze media piszą prawdę skąd możesz wiedzieć co naprawdę tam stało może pieszy przez przejście przechodził w normalnym tempie niestety nie oriętuje się w tamtych okolicach i nie wiem jak wygląda tam układ przejść dla pieszych ale jak na przykład następne przejście jest oddalone od tego o 1 km i z tego przejścia korzysta dużo ludzi

  10. To ja proponuje pojeździć sobie u wiatraków za miedzą…. ost byłem w Hadze, tam to dopiero są święte krowy jeżeli chodzi o pieszych. Większość kierowców dostała by albo zawału albo nie wypłaciło sięz mandatów do końca życia

Z kraju