Niedziela, 19 maja 202419/05/2024
690 680 960
690 680 960

Elvi miał być lubelskim samochodem elektrycznym. Ursus stracił dofinansowanie na jego stworzenie

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju cofnęło lubelskiemu Ursusowi dofinansowanie na stworzenie samochodu dostawczego o napędzie elektrycznym. Powodem ma być trudna sytuacja finansowa lubelskiej spółki.

22 komentarze

  1. Co najmniej od roku bylo wiadomo, ze kasa z Ursusa jest wywożona każdymi możliwymi drzwiami i oknami. Nikt w promieniu 200km nie dawał Ursusowi nic na przelew. To było bardziej niż pewne 🙁

  2. Wielka szkoda. Mocno kibicowałem Ursusowi. Widać jak polityka miesza się do biznesu, to tak wychodzi.

    • Kuba bez głupiego uśmiechu na piwie

      To nie polityka tylko cwaniactwo ludzi, którzy tkwią w przekonaniu, że są wyzej nad wszystkimi i wszystko im wolno. Pomarzyć można, ale zrobić coś dochodowego juz nie, bo i po co, można wyprowadzić kasę. Te pomysły może by się sprawdziły, gdyby taki Ursus leżał w województwie gdzieś w głębi Polski albo na zachodzie, ale z mentalnością ludzi z naszego regionu, którzy zresztą zostali tak nauczeni przez swoich „mentorów” z wcześniejszych pokoleń, nie ma co liczyć na to, że taki biznes się utrzyma.
      Najgorsze, że jeszcze im mało i chcą te 8 mln, które tez wyprowadzą. Bardzo dobrze, że tak sie stało, żadnej kasy więcej im nie dawać, a najlepiej to zamknać i zakończyć tą farsę zanim zacznie generować jeszcze więcej strat, bo to wstyd i hańba. Jeśli nie potrafią sami na siebie zarobić, nie dotrzymują terminów w zasadzie nawet nie wykonując zleceń, nie podpisują wygranych przetargów, nie płacą pracownikom, to o czym tu mowa w ogóle? Jeden wielki wał, zatajany najdłużej jak się tylko dało, pod przykrywką, że wszystko jest super, chociaż od dawna juz nie było.
      Media zamiast pisać to co im podrzucają, powinny same zacząć węszyć i szukać dziury w całym, wtedy mieli by sensacje, może ktoś wczesniej zabrał by się za tych cwaniaków.

    • Jaka polityka? Jedyna polityka to ta prowadzona przez zarząd firmy – wyprowadzić ile się da. To taka Ukraina Janukowycza.

  3. Od początku ” Ursus” był przerysowany to nic nie mogło wyjść, wielki szum , wielkie marzenia .Tylko FSC mogło funkcjonować i mieć zbyt a ludzie pracę.

  4. Prototyp wyglądał bardzo ciekawie, ale jak pokazali wersję produkcyjną identyczną z Lublinkiem z lat 99/00 to zapał miną:)

    • Dokładnie 🙂 mamy 2019 rok a na zdjęciu widać kabinę Lublinka, nawet z tymi samymi drzwiami, co konstrukcja z lat 99/00, bazująca na dostawczym żuku.Heh

      • Lublina, który od zawsze był przestarzały a jego rozwiązania konstrukcyjne to jakieś nieporozumienie. Przetrwał tyle lat tylko dlatego, że miał ramę i biznesmeni w gumowcach mogli przeładowywać go praktycznie do woli.

  5. Moze muscle narochod.Grafenowe nadwozie.ultralekkie podwozie z aerodynamicznymi otworami na stopy napedowe jak we Flinstonach,dotacje do kieszeni i jabadabaduu na kajmany z walizeczkami doljarow.

  6. Komuś bardzo musiało na tym zależeć

  7. Tylko fizycznych żal. Mieli marzenia a najwięcej stracili, jak zawsze.

  8. A to akurat dobrze;) wstyd by był co nie miara! Z resztą toż to poczciwy lublin sprzed 25 lat a oni chcieli kasę na postkomunistyczny relikt który od dekady powinien być w muzeum techniki polskiej… Brać kasę na stworzenie czegoś co zostało stworzone ćwierć wieku temu… Dobre !

  9. Nie narzekajcie! Plany URSUSA były ambitne i realne. Zabrakło pieniędzy na projekty, rozwój i wsparcia Państwa mianowicie wtedy kiedy ruscy kupili FSC wraz z ambitnymi prototypami (honker 4drzwiowy, dostawczak LUBO itp)
    Zagraniczne koncerny ZAWSZE są wspierane przez swoje rodzime kraje (kupno aut do służb porządkowych mundurowych biurowych itp,. Cudów nie ma czasem trzeba się pogodzić z niedoskonałościami projektów które są świeżo wprowadzane na rynek. PLUSY to praca dla rożnych branż w przemyśle, wspieranie szkol zawodowych i uczelni. Jeśli nie chcemy być montowniami europy zachodniej i postrzegani jako tani robole musimy próbować…tym razem się nie udało…

    • Przestań wyjeżdżać z tym tanim patriotyzmem. Są w Polsce firmy, które robią wyroby dla zachodnich koncernów i nie muszą się parać produkcją badziewia produkowanego w imię „może być byle jakie aby polskie”. A pracownicy Ursusa wiedzą, że nie ma znaczenia dla kogo się pracuje jak jest praca i kasa za nią na czas. W Ursusie tego nie ma. Jeździłeś wogóle tym dinozaurem motoryzacji, bo mam wrażenie, że gadasz po próżnicy.