Wieczorem w Lublinie jak też innych miejscowościach naszego regionu słychać było strażackie syreny. To na cześć bohaterskich kolegów, którzy wczoraj stracili życie.
Wieczorne odpady deszczu w połączeniu z promieniami zachodzącego słońca sprawiły, że na niebie pojawiła się piękna tęcza. Nie umknęła ona Waszej uwadze i stała się doskonałym obiektem do fotografowania. Zachwyt budziło też niebo po deszczu. Dziękujemy za nadesłane zdjęcia.
Wymuszenie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia dwóch aut na rondzie przy Makro. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Od początku roku, po skargach pasażerów na bardzo wysokie ceny wody na lotniskach, sprawą zajął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Chodziło o sprawdzenie, czy nie doszło do zmowy cenowej sprzedawców.
O bardzo dużych utrudnieniach w ruchu w rejonie ul. Podzamcze w Lublinie informują nasi czytelnicy. Okazuje się, że wszystko to przez zepsuty autokar.
Stan Mateusza C., który w jednym z mieszkań przy ul. Bursztynowej zamordował swoją dziewczynę a następnie usiłował popełnić samobójstwo, znacznie się poprawił. Śledczy szykują się do przedstawienia mu zarzutów.
Już w najbliższych godzinach nad region napłyną ciepłe masy powietrza. W niedzielę należy spodziewać się na termometrach lokalnie nawet 28°C.
Pomimo wykonanej sekcji zwłok mężczyzny, który stracił życie w lubelskim basenie na Bronowicach, nie udało się ustalić przyczyny jego śmierci. Będą wykonywane kolejne badania.
W najbliższy weekend w Bychawie odbędzie się coroczne święto pierogów. Atrakcji nie zabraknie, organizatorzy spodziewają się dziesiątek tysięcy gości.
Na początku czerwca rozpocznie się remont linii kolejowej pomiędzy Lublinem a Warszawą. Kolejarze obawiając się utraty pasażerów obniżają ceny biletów, z kolei firmy obsługujące połączenia autobusowe, uruchamiają dodatkowe kursy.
Zwracamy się z apelem o krew dla naszego czytelnika przebywającego w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Grupa krwi nie ma znaczenia, należy natomiast poinformować dla kogo ma być przeznaczona oddawana krew, czyli dla pana Romana Kopcia.
Totalną nieodpowiedzialnością wykazała się kobieta, która dzisiaj po południu, po pijanemu ruszyła w drogę, zabierając ze sobą trójkę dzieci. Zderzyła się z innym autem.
Nie dość, że wjechał na plac budowy, to po chwili wpadł do wykopu. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania.
W środę rano strażacy zostali wezwani w rejon skrzyżowania al. Smorawińskiego z al. Kompozytorów Polskich. Powodem interwencji był biegający pies po dachu budynku przy ul. Nowowiejskiego.