Z dachowania prosto do zakładu karnego. Grozi mu kolejna odsiadka
08:36 03-01-2024
W minioną niedzielę rano policjanci z Adamowa otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym do jakiego doszło w Bystrzycy w powiecie łukowskim. Ze zgłoszenia wynikało, że dachowało tam auto osobowe.
– Mundurowi którzy przyjechali we wskazane miejsce ustalili, że biorącym udział w zdarzeniu volkswagenem golfem podróżowali 26 i 25-latek z gminy Wojcieszków. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Okazało się, że autem w chwili zdarzenia kierował starszy z nich. Policjanci stwierdzili, że miał on prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mundurowi ustalili, że od pół roku obowiązuje go sądowy zakaz kierowania pojazdami. To nie wszystkie przewinienia 26-latka. Młody mężczyzna był poszukiwany, miał 10 miesięcy „do odsiadki” – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
Mężczyzna sylwestrowa noc spędził w policyjnej celi, a rano usłyszał zarzuty i trafił do zakładu karnego. Za ponowne kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, w okresie obowiązywania zakazu grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami. To nie wszystkie konsekwencje. Będzie jeszcze musiał zapłacić co najmniej 5000 złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Brawo policja
100 000 !!! Policja rocznie zatrzymuje 100 000 pijanych kierowców!!!
Bzdura
Wychodzi że za kilka lat wyjdzie zza kratek , bez prawka i do tego z długami. Przytępy gość
Hahahahaha
1. Dziwne, że nie jechali aŁdi. Założę się, że aŁdice wcześniej rozbite i to im pozostało do jazdy.
2. Za ponowne kierowanie po pijaku jest co najmniej 10.000 PLN grzywny. Przynajmniej 5.000 jest za pierwsze kierowanie po pijaku.
Bez prawka po pijaku lepiej na tym wyjdziesz niż z kwitami
Producenci aut powinni wprowadzić czytnik linii papilarnych. Jeśli kierujący jest poszukiwany przez policję, w aucie powinny automatycznie wyłączać się hamulce