Sąd Apelacyjny zajął się sprawą śmierci 16-letniego chłopca, który zginął z rąk myśliwego. Mężczyzna twierdzi, że pomylił nastolatka z dzikiem. Prokurator domaga się wyższej kary, obrona zaś łagodniejszego wyroku.
Nawet nie udzielił pomocy. Podobno uciekł gdy się zorientował co zrobił. Jeśli tak było to za mała kara za śmierć dziecka.
Kumaty
Psy tylko odważne w stadzie , a w pojedynkę potrafią tyłki skomleć .
Rami
Kpina, thebil biega z bronia po okolicy (nielegalne polowanie) zabija chlopaka i chce niskiej kary.
Bilbao
Czy sędzia który dał tylko 6 lat też po godzinach należy do koła łowieckiego?
Way1980
kto był ten wie jak niektórym przeszkadzali lokatorzy tamtejszego internatu, ogólnie lepiej jeśli nie kręcili się po okolicy…..
inna sprawa jakim cudem facet który wyleciał ze służby przez bójki i awantury, który był leczony psychiatrycznie z powodu napadów agresji nie stracił pozwolenia na broń…..
a całkiem nielogiczne jest to że poprzez zorganizowanie polowania uważa się zatrzymanie samochodu, oświetlenie terenu szperaczami, strzał i ucieczka – dzika raczej z drogi nie zobaczyli ale młodzi z latarkami to znakomity argument żeby wystraszyć intruzów….
odebrał młode życie
Tłumaczenie obrony przybiera już granice absurdu bo każdy kto ma ciemne ubranie i się odwróci może być uznany za dzika do którego będą strzelać. Skąd chłopiec mógł wiedzieć gdzie jest zabójca aby się nie odwracać i co może miał wywieszać białą flagę. Wyrok powinien być bardzo surowy i bez żadnego zawieszenia bo dla takiego postępowania i ucieczki nie może być żadnych okoliczności łagodzących.
,,,
Ten de bi l nie miał prawa strzelać w sądzie gdzie byli chłopcy, równie dobrze mógłby strzelać w mieście bo zobaczyłby prawdopodobnie dzika. Tu pudla dziada!
Ares
Myślał po prostu, że ludzie są uczciwi i nikt w nocy nie przyjdzie kraść jabłek więc stało się jak się stało.
Zadziwionyy
Nie myślał. To raz. Dwa – jego sad? Trzy – strzelił nie wiedząc do czego strzela. Cztery – uciekł po wszystkim i potem mataczyl. Za samo to powinien dostać dychę.
LU
Obrońca bez krzty honoru, broni bandyty za wszelka cenę, dno, panie mierny mecenasie!
--
taka jego rola jako obrońcy
LU
W tym kraju wymiar sprawiedliwości to żenada i powinien nazywać się bezmiar niesprawiedliwości. Dożywocie to dla niego za mało.
ech
Nie wolno w sadach strzelać ! po drugie ,on próbował uniknąć odpowiedzialności i zrzucał winę na kogoś innego twierdząc ,że go tam nie było ,po trzecie uciekł nie udzielając pomocy . Nieszczęśliwym wypadkiem nie można tego nazwać ,gdyż jego tam nie powinno być i nie powinien tam strzelać .
Nawet nie udzielił pomocy. Podobno uciekł gdy się zorientował co zrobił. Jeśli tak było to za mała kara za śmierć dziecka.
Psy tylko odważne w stadzie , a w pojedynkę potrafią tyłki skomleć .
Kpina, thebil biega z bronia po okolicy (nielegalne polowanie) zabija chlopaka i chce niskiej kary.
Czy sędzia który dał tylko 6 lat też po godzinach należy do koła łowieckiego?
kto był ten wie jak niektórym przeszkadzali lokatorzy tamtejszego internatu, ogólnie lepiej jeśli nie kręcili się po okolicy…..
inna sprawa jakim cudem facet który wyleciał ze służby przez bójki i awantury, który był leczony psychiatrycznie z powodu napadów agresji nie stracił pozwolenia na broń…..
a całkiem nielogiczne jest to że poprzez zorganizowanie polowania uważa się zatrzymanie samochodu, oświetlenie terenu szperaczami, strzał i ucieczka – dzika raczej z drogi nie zobaczyli ale młodzi z latarkami to znakomity argument żeby wystraszyć intruzów….
Tłumaczenie obrony przybiera już granice absurdu bo każdy kto ma ciemne ubranie i się odwróci może być uznany za dzika do którego będą strzelać. Skąd chłopiec mógł wiedzieć gdzie jest zabójca aby się nie odwracać i co może miał wywieszać białą flagę. Wyrok powinien być bardzo surowy i bez żadnego zawieszenia bo dla takiego postępowania i ucieczki nie może być żadnych okoliczności łagodzących.
Ten de bi l nie miał prawa strzelać w sądzie gdzie byli chłopcy, równie dobrze mógłby strzelać w mieście bo zobaczyłby prawdopodobnie dzika. Tu pudla dziada!
Myślał po prostu, że ludzie są uczciwi i nikt w nocy nie przyjdzie kraść jabłek więc stało się jak się stało.
Nie myślał. To raz. Dwa – jego sad? Trzy – strzelił nie wiedząc do czego strzela. Cztery – uciekł po wszystkim i potem mataczyl. Za samo to powinien dostać dychę.
Obrońca bez krzty honoru, broni bandyty za wszelka cenę, dno, panie mierny mecenasie!
taka jego rola jako obrońcy
W tym kraju wymiar sprawiedliwości to żenada i powinien nazywać się bezmiar niesprawiedliwości. Dożywocie to dla niego za mało.
Nie wolno w sadach strzelać ! po drugie ,on próbował uniknąć odpowiedzialności i zrzucał winę na kogoś innego twierdząc ,że go tam nie było ,po trzecie uciekł nie udzielając pomocy . Nieszczęśliwym wypadkiem nie można tego nazwać ,gdyż jego tam nie powinno być i nie powinien tam strzelać .