Wojewoda odpowie przed sądem za zniesławienie. Poszło o słowa dotyczące Marszu Równości
14:25 07-02-2019
W czwartek przed lubelskim Sądem Apelacyjnym odbyło się posiedzenie dotyczące odwołania, jakie od decyzji sądu niższej instancji złożył organizator Marszu Równości w Lublinie.
Bartosz Staszewski w prywatnym akcie oskarżenia pozwał wojewodę lubelskiego. Poszło o słowa, które Przemysław Czarnek wypowiedział po marszu. Nagranie „Czarnek przeciwko zboczeniom, dewiacjom i wynaturzeniom” zostało umieszczone na kanale wojewody na YouTube.
Przede wszystkim chodziło o stwierdzenia: „takie obnoszenie się ze swoją seksualnością na ulicy jest po prostu obrzydliwe” czy też „świadczy to o braku kultury osób, które uczestniczą w tego typu wydarzeniach”.
Jak wyjaśniał Bartosz Staszewski, tego typu słowa nie powinny nigdy paść z ust przedstawiciela rządu.
W listopadzie ub. roku odbyła się sądowa konfrontacja obu stron. Wojewoda bronił się tym, że nigdy nie stwierdził, iż Staszewski jest dewiantem, zboczeńcem, czy wynaturzeńcem i nie interesuje go jego orientacja seksualna. Zapewniał, że nie chciał nikogo obrazić a w nagraniu wyraził tylko i wyłącznie swoją prywatną opinię, do czego ma pełne prawo. Sąd umorzył postępowanie, z czym nie zgodził się organizator Marszu Równości.
Podczas dzisiejszego posiedzenia sędzia Artur Ozimek uznał, że decyzja o umorzeniu sprawy była przedwczesna. Jak wyjaśniał, wolność słowa, jaką gwarantuje każdemu obywatelowi konstytucja, ma swoje granice. Nie daje ona prawa do obrażania kogokolwiek. Oznacza to, że sprawa trafi do Sądu Rejonowego, który sprawdzi, czy wojewoda nie złamał prawa.
(fot. lublin112.pl)
Pan wojewoda powiedzial prawde ….niemam nic do homiseksualustów o ile nie adoptują dzieci i wpierają nam że homoseksualizm jest normalny , poco sie z tym obnosić, czy ja biegam po ulicy i wrzeszcze że jestem hetero ?
Skąd wiesz, że akurat TY jesteś „normalny”. Kto dał ci prawo ustalania kto jest lepszy a kto gorszy?
No nie wiem, Natura?
Jestem z Panem, Panie Wojewodo !!!
Większość społeczeństwa tak myśli, tylko boi się to powiedzieć, bo „tęczowa” tolerancja wsadza za słowa prawdy do więzienia. Ta „tęczowa” ideologia zaprowadzi w końcu cały zachodni świat nad przepaść, a islamski but zasadzi mu kopa w tylny przedział, tak na do widzenia. Trzeba skończyć z tym szaleństwem, póki jeszcze jest taka możliwość.
Jak widzę te dewiacje maszerujące ulicami naszych miast to mi się inne słowa cisną na usta, marsze zboczeńców , wykolejeńców i wszelkiej maści degeneratów – ja bym do tej hałastry kazał strzelać gumowymi kulami jakby tylko zaczęli upubliczniać swoje poglądy.
Brawo Panie Wojewodo- Pańskie słowa są za grzeczne w stosunku do tego wykolejeństwa
Jestem z Panem
Zboczeniom NIE!
A kogo to obchodzi, czy Ty jesteś w ogóle ojciec? I czy dużej rodziny czy małej? I że katolik? To nie ma znaczenia, misiu pysiu..
P.S.
Irek, to Ty…???
normalni ludzie normalne stwierdzenia i odpowiedzi -brawo P. wojewodo byłem ostatnio w Panskim towarzystwie- trzezwosc luzik i fajnie Pan tanczy!
Chyba jeden z tych naszych lubelskich polityków który nie bał się nazwać tej dewiacji po imieniu – Niech się Żuk uczy od młodszego kolegi
Niech zmienią tego bałwana. To już kolejna sprawa, którą przegrał. Nie ma nikogo lepszego na to stanowisko?
I ma rację gościu. Bo to co się nazywa równością to zwykli zwyrodnialcy nie mający za grosz szacunku dla innych łażąc z prawie gołymi jajami lub cyckami i publicznie się obnażając przed naszymi dziećmi . Na takich OOORMO WRÓĆ.
To może od razu opowie o postępach na trasie Lublin – Warszawa.