Wakacyjna zabawa przerodziła się w koszmar. Kuba potrzebuje wózka i funduszy na rehabilitację
16:56 23-10-2018
W trakcie wspólnej zabawy z kolegami Kuba zawisł na linie. Przerażeni koledzy nie byli w stanie go uwolnić. Kuba szarpał się, próbował się ratować, ale z każdym ruchem tylko zwiększał ucisk liny na szyję, aż w końcu stracił przytomność. Jeden z chłopców natychmiast zaalarmował Daniela, młodszego brata Kuby.
8-letni Daniel samodzielnie próbował uwolnić Kubę. Gdy nie wyczuł pulsu u brata pędem pobiegł po sąsiada prosząc go o wzięcie ze sobą noża. Mężczyzna rzucił się na ratunek. Odciął linę i razem z innym sąsiadem rozpoczęli resuscytację. Lekarze zdiagnozowali u Kuby niedowład czterokończynowy. Doszło do uszkodzenia mózgu. Dzisiaj chłopiec jest jak niemowlę. Do niedawna jeszcze karmiono go dojelitowo, ale już powoli zaczyna jeść. Na początku września powiedział pierwsze słowo: „mamo”. Od dwóch miesięcy przebywa razem z mamą w lubelskim szpitalu.
– Już za mną etap pytań – dlaczego?, dzisiaj skupiam całą moją siłę na tym, by Kubuś wrócił do pełni zdrowia i pokładam całą nadzieję w systematycznej, intensywnej rehabilitacji. To dla niego jedyny ratunek – mówi mama Kuby.
Kobieta samotnie wychowuje Kubusia i Daniela i nie jest w stanie sfinansować wszystkich czekających ją wydatków. Przykładowo specjalny wózek inwalidzki kosztuje 10 000 zł, buty ze stabilizacją – 2 000 zł, komputer, który pozwoli się komunikować z Kubą – ok. 4 500 zł, do tego dochodzą pieluchy, chemia i kosmetyki niezbędne do pielęgnacji cały czas leżącego Kubusia.
Średni koszt godzinnej rehabilitacji to kwota 60 zł, a Kuba powinien mieć średnio 4 godziny rehabilitacji w tygodniu, to wydatek ok. 240 zł tygodniowo. Im większa częstotliwość rehabilitacji tym lepsze będą jej efekty. Tylko od jej intensywności i systematyczności zależy to, czy Kuba będzie w przyszłości mógł samodzielnie funkcjonować.
– Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o wsparcie mojego synka. Kubuś już robi pierwsze postępy, ale jedynie dzięki ciężkiej rehabilitacji będzie miał szansę na powrót do zdrowia. Bardzo proszę o pomoc – prosi mama Kuby.
Możliwie są dwie formy pomocy:
1) przekazując darowiznę tradycyjną na konto Fundacji:
Fundacja Po Prostu Pomagam
numer konta 42 1750 0012 0000 0000 3696 9636
z dopiskiem: Darowizna Kuba Bernacik
2) poprzez stronę PoProstuPomagam.pl, na której prowadzona jest zbiórka PĘTLA ŚMIERCI, LINA ODCIĘTA W OSTATNIEJ CHWILI – POTRZEBNA POMOC!
(fot. nadesłane)
Ogromne wyrazy współczucia. Wytrwałości i dużo siły!
Czyta się to z przerażeniem. Czasu nie da się wrócić, najgorsza jest bezsilność… Trzeba doceniać życie w każdym wieku i wpajać to od najmłodszych lat.