Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

W przesyłce miała otrzymać telefon. Najpierw dostała książkę, potem malinową herbatę

Zamojscy policjanci ustalają okoliczności oszustwa, którego ofiarą padła mieszkanka Zamościa. Kobieta zamiast zamówionego telefonu, otrzymała książkę i paczkę malinowej herbaty.

Mieszkanka Zamościa powiadomiła policjantów, że padła ofiarą oszustwa. 23-latka zakupiła przez Internet telefon komórkowy. Przelała na wskazane przez sprzedawcę konto niemal 3400 złotych.

Paczka miała być dotrzeć do jednego z paczkomatów na terenie miasta. Po kilku dniach 23-latka odebrała przesyłkę. Nie zdążyła jej otworzyć, ponieważ od sprzedawcy dowiedziała się, że to nie jest zakupiony przez nią telefon tylko książka. Sprzedawca miał się pomylić podczas wysyłki.

Umówili się, że 23-latka odeśle ją po otrzymaniu telefonu. Po kilku dniach do pokrzywdzonej dotarła kolejna przesyłka. Otworzyła ją i zobaczyła, że zamiast zakupionego telefonu jest w niej paczka herbaty. Zdenerwowana zadzwoniła do sprzedawcy i chciała zrezygnować z zakupu.

Sprzedawca zobowiązał się oddać jej pieniądze. Jednak tego nie zrobił, nie odbierał też od pokrzywdzonej telefonów. 23-latka straciła prawie 3400. Została z paczką malinowej herbaty oraz książką, która jak się okazało była w pierwszej przesyłce. Sprawą zajmują się policjanci.

(fot. pixabay.com)

12 komentarzy

  1. Przy herbatce poczyta książkę

  2. W tym kraju oszustwo jest bardzo trudno udowodnić.a więc sprawa do umorzenia z bcp,a już nie mówiąc o odzyskaniu kasy.Amen.

    • Szczerze? A jakie ma dowody? Przelew być może na konto słupa, rozmowa pewnie przez telefon, może komunikator typu shitsap. A ile zaoszczędziła przy dzisiejszych cenach iPhone’a? Kilka stówek? Czy warto było oszczędzać wykładając 3400 obcej osobie omijając programy ochrony kupujących dostępne na allegro, olx i w sklepach internetowych? Warto? A teraz będzie świecić mało inteligentną miną na przesłuchaniach.

  3. Po zaparzeniu saszetki wylęgnie się iphon 15. Nie wierzycie? Wiara to nasza spuścizna przodków. Więcej wiary narodzie.

  4. 3400 zł za telefon, a szczególnie w tak młodym wieku, to trochę sporo. No ale pewnie dzwoni jak żyleta.

    • No co? iPhone’a się zachciało, ale jak widać za mało mądrych książek jeszcze w życiu przeczytała ;P

    • To cena nowego, gamingowego laptopa. Nie wiem, co trzeba mieć we łbie, żeby chcieć tyle dać za telefon, obojętnie jakich parametrów i jakiego znaczka by nie miał.

  5. C,hHciwość, chciwość gubi ludzi

  6. Mogła dostać zdjęcie smartfona.

  7. Jeśli kogoś stać, żeby za telefon wybulić 3400 zł, to znaczy, że na biednego nie trafiło.

    Tak kończy się, jak ktoś chce być snobem jadąc na „okazjach”, a nie może sam przed sobą przyznać, że go po prostu na pewne dobra nie stać.

  8. Mógł jej chamisko chociaż melisę przysłać.

Z kraju