Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Trzeźwy wjechał w pijanego. Jeden dostał mandat, drugiego czeka sprawa w sądzie

W piątek na jednym ze skrzyżowań w Białej Podlaskiej doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Jak się okazało, jeden z uczestników kolizji był nietrzeźwy.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 19 na skrzyżowaniu ulicy Zamkowej z Warszawską w Białej Podlaskiej. Policjanci zauważyli, jak kierowca audi nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającej skodzie. Mundurowi natychmiast podjęli działania.

Za kierownicą audi siedział 20-letni mieszkaniec miasta. W chwili zdarzenia mężczyzna był trzeźwy. Potwierdziło to przeprowadzone przez mundurowych badanie. Razem z nim w aucie podróżowało czworo pasażerów. Drugim autem kierował 42-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. W jego przypadku urządzenie wykazało niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie.

W wynika zdarzenia nikt nie doznał poważnych obrażeń ciała i skończyło się jedynie na uszkodzonych pojazdach. Za popełnione wykroczenie 20-letni kierowca audi został ukarany mandatem karnym w wysokości 1200 złotych oraz 6 punktami karnymi. W przypadku 42-latka odpowiadał on będzie przed sądem za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.

(fot. Policja Biała Podlaska)

12 komentarzy

  1. Wieśniak w gumofilcach z ostrogami

    Na miejscu tego trzeźwego nie przyjąłbym mandatu, a potem w sądzie tłumaczyłbym, że dokonałem obywatelskiego zatrzymania…

    • Dokładnie tak. Ten, który „spowodował” kolizję powinien być jeszcze pochwalony za wzorową obywatelską postawę.

  2. Wyeliminowanie pijaczyny warte nawet wysokiego mandatu

  3. He, he… Trzeźwy gówniarz jeździ jak pijany, a co będzie, gdy sobie golnie?

  4. Powinien się dogadać baran… zamiast +1200 wyszło-1200

  5. „Trzeźwy wjechał w pijanego” To ta skoda był pijany?

  6. Pijak powinien być zawsze winny, bo jeśli jechał pod wpływem, to złamal prawo już w momencie wsiadania do samochodu i w ogóle nie powinno go być w miejscu, w którym doszło do kolizji/wypadku. W przypadku drogowej moczymordy już sama jazda samochodem jest naruszeniem przepisów i nie można powiedzieć, ze pijak jechał „prawidłowo”, a ktoś na nim „wymusił”, bo to czysty absurd.

    Obowiązujące, chore prawo jest w tym zakresie po stronie drogowych meneli i tylko ich rozzuchwala. Każdy powinien mieć prawo staranowania drogowego menela, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę i zostać jeszcze zo to nagrodzonym, a nie odpowiadać za kolizję.

  7. ,aa,boKrzycho.paPj

    To dziwne czasy i dziwna interpretacja milicji ,bo jak jedzie pijany ,to ludzie rzucają mu się pod koła i zajeżdżają drogę swoimi samochodami , dokonując obywatelskiego zatrzymania

  8. ,aa,boKrzycho.paPj

    A tu o dziwo nie było słynnego i często stosowanego obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy

  9. ,aa,boKrzycho.paPj

    To znaczy , że trzeba uważać z obywatelskimi zatrzymaniami,bo można dostać 1500 mandatu

Z kraju